Wykonanie
To, że szczególnym fanem
mięsa surowego nie jestem, a może raczej nigdy nie byłam, nie jest tajemnicą - w końcu już tu o tym nieraz wspominałam. I ten
schab jest olejnym przykładem na to, że do wszystkiego można się przekonać... Bo jakby nie patrzeć to
wędlina dojrzewająca jest jednak
mięsem surowym... a że smacznym, to już zupełnie inna bajka :-) Nie zrażajcie się czasem, który jest potrzebny do przygotowania tego
schabu, bo tak naprawdę robi się on sam wymagając jedynie niewielkiej pomocy z Waszej strony ;-) W efekcie końcowym jest genialny! Pod warunkiem, że cienko go pokroicie :-)SKŁADNIKIok. 1 kg
schabu bez kości1/3 szklanki
cukru1/4 szklanki
soli1 łyżka
soli peklowej1 łyżka słodkiej mielonej
papryki1/2 łyżeczki
pieprzu1/2 łyżeczki
suszonego koperkuMięso myjemy i osuszamy, a następnie dokładnie nacieramy
cukrem. Wkładamy do salaterki, zakrywamy ją folią spożywczą i wstawiamy do lodówki na 24 godziny. Po tym czasie odlewamy z salaterki płyn, który się tam zebrał, a
mięso dokładnie płuczemy i osuszamy.
Sól i
sól peklową mieszamy razem i nacieramy nimi
mięso. Ponownie wkładamy do salaterki, zakrywamy ją folią i odstawiamy na kolejne 24 godziny. Po ich upływie ponownie płuczemy i osuszamy
mięso, odlewamy płyn z salaterki.
Paprykę,
pieprz i
koperek mieszamy razem, nacieramy nimi
mięso i ponownie odstawiamy na 24 godziny (w salaterce przykrytej folią spożywczą). Po upływie wymaganego czasu przekładamy
mięso do siatki masarskiej lub zwykłej podkolanówki i zawieszamy je w przewiewnym miejscu na 5 - 7 dni. I gotowe :-)