ßßß Cookit - przepis na "Hydrozagadka" i oranżada

"Hydrozagadka" i oranżada

nazwa

Wykonanie

Film "Hydrozagadka" - kultowe dzieło Andrzeja Kondriatuka z 1970 roku. Opowiada historię nieustraszonego Asa, (w tej roli Józef Nowak) który próbuje rozwikłać zagadkę znikającej wody na warszawskich osiedlach. Postać Asa jest wzorowana na superbohaterach, rodem z amerykańskich komiksów. Co ciekawe, mało dostępnych w tamtych latach, w naszym kraju.
Profesor Milczarek (Wiesław Michnikowski) powołuje Asa do niezwykle trudnego zadania - musi się dowiedzieć dlaczego w kranach brakuje wody. Taka "hydrozagadka". Odkrywają, że za wszystkim stoi typ spod ciemnej gwiazdy, bezwzględnie inteligentny - doktor Plama (Zdzisław Maklakiewicz) i książę maharadża Kaburu (Roman Kłosowski). Mają niecny plan. Za pomocą balonów chcą odparować i przenieść całą wodę do pustynnego kraju maharadży.
W tej sytuacji As musi powstrzymać Plamę, który robiąc interesy z księciem, wyznaje maksymę, że język mamony to jedyne esperanto i zrobi wszystko aby wyciągnąć od księcia poważna sumę pieniędzy.
Pokonując pułapki zastawione przez doktora: pociąg bez lokomotywy i odurzony dróżnik (Jerzy Turek) nie przestrzegający zasad BHP, kelnerka, która zamiast oranżady podaje Asowi i taksówkarzowi (Wiesław Gołas) alkohol, superbohater dociera do remizy, w której bawią się wszystkie żony Maharadży. Jest tam też liliput, człowiek Plamy (Bolesław Kamiński), próbujący zgładzić marynarza (Franciszek Pieczka), który wygadał się, że robił nieczyste interesy z Plamą. Wyzywa go na pojedynek bo "mały jest kozak, mały nie pęka". Walkę przerywa As, wyrzucając nóż z rąk liliputa, mówiąc, że "nóż, to jak zapałka w rękach dziecka". W rezultacie przeciwnicy postanawiają przejść reedukację. Jest jeszcze niezapomniany tłumacz żon maharadży (Jerzy Dobrowolski). Tej sceny nie da się opowiedzieć, trzeba ją zobaczyć.
W tym czasie doktor Plama i maharadża wysyłają specjalnie szkolonego krokodyla zabójcę Herrmana aby pokonał Asa. Jak łatwo się domyśleć nasz bohater wygrywa całą tą batalię i niszczy tajną siedzibę doktora. Woda powraca do stolicy.
Historia dość absurdalna ale takie własnie jest kino Kondriatuka. Nie można zapomnieć o roli Ewy Szykulskiej, czyli pannie Joli, która skrycie kocha się w Asie i skutecznie opiera się podrywom pana Jurka (Tadeusz Pluciński). Smaczku na koniec, a raczej na początek dodaje Iga Cembrzyńska jako kelnerka lokalu "Pod złotym leszczem", która w genialny sposób, nie spotykany nigdy wcześniej rozpoczyna film, śpiewająco wymieniając nazwiska aktorów i twórców.
Film jest wypełniony zabawnymi dialogami i wiele tekstów jest powtarzanych przeze mnie na co dzień. Ci, którzy film widzieli, na pewno pamiętają jak panna Jola nie chciała zdjąć kapelusza:
"- Będziemy pili koktajl Głuszka, zdejm kapelusz.
- Jurku uspokój się.
- Czytam Time i Epocę, pijam tylko Ballantine'a, palę Winstony, dla ciebie mam Wintermansy, zagraniczne czekoladowe cygara, zdejm kapelusz.
- Jesteś playboyem, masz konsumpcyjny stosunek do życia, żal mi ciebie, nie zdejmę kapelusza.
- Kładziemy się do łóżka, zdejm kapelusz.
- Jurku, uspokój się.
- Będziemy uprawiać miłość francuską, zdejm kapelusz.
- Nie zdejmę kapelusza.
- Zapraszam cię na weekend, wożę cię luksusowym samochodem, mieszkasz w najlepszym motelu, pijesz najdroższe trunki i nie chcesz zdjąć kapelusza.
- Wolę wrócić do domu pieszo i nawet spóźnić się do biura niż przebywać z panem. Jest pan żałosny i obrzydliwy. Nie zdejmę kapelusza.
- Stracony weekend. Po raz pierwszy nic nie rozumiem."
Oprócz słynnego dialogu, nie można zapomnieć o tekstach:
"Komary rypią, przejdźmy do środka" - doktora Plamy;
"Pan nie ma krawata, pan tu nie wejdzie" - szatniarza do Asa;
"Nie jestem z cukru, nie boję się deszczu. Mam znakomitą parasolkę, wyrób krajowy. Kupiłam w centralnym domu towarowym." - product placement, tamtych czasów.
No i mój ulubiony tekst o oranżadzie:
Moja oranżada nie jest bez bąbelków i nie ma w niej alkoholu. Wystarczy wodę gazowaną wymieszać z sokiem malinowym.
A więc: NAPIJMY SIĘ ORANŻADY!
Źródło:http://mycatcooks.blogspot.com/2013/02/hydrozagadka-i-oranzada.html