Wykonanie
Przedstawiam Wam expresową,
mięsną propozycję na weekendowy obiad: Udka Teścia.Proszę, tylko nie posądzajcie mnie o kanibalizm;)Teść ma się dobrze, a poniżej przedstawione
mięsko to jego specjalność. Pokusiłabym sie o stwierdzenie, że to typowo męskie danie: proste i szybkie w przygotowaniu, bez żadnych wyszukanych składników, no i
mięso gra pierwsze skrzypce. Smaczne i niskobudżetowe:)Bardzo dobrze komponuje się z
kaszą gryczaną i pieczonymi warzywami.1 kg
udek z kurczaka2
cebulevegetapieprzok. 300 ml
wodyoliwa do smażenia
Mięso filetujemy (lub kupujemy gotowe filety).Kawałki udek posypujemy z dwóch stron
vegetą i smażymy na rozgrzanej
oliwie na złoty kolor.
Cebulę kroimy w piórka i dodajemy do
mięsa. Smażymy wszystko jeszcze przez chwilę.Gdy
mięso jest rumiane i lekko chrupiące z dwóch stron, podlewamy całość
wodą, zmniejszamy ogień i dusimy przez ok. 25 minut, aż
woda niemal całkiem odparuje a
mięso zupełnie zmięknie.Doprawiamy
pieprzem do smaku.Smacznego!