Wykonanie
Jednym z zapachów, który nieodzownie kojarzy się ze świętami Bożego Narodzenia jest zapach lasu. Gdy zbliżają się święta wszędzie czuć ten cudowny aromat świerku, czy jodły, pomieszany z zapachem
grzybów. Dzisiejszy nasz wpis pozostanie właśnie w takim leśnym i świątecznym klimacie. Każda rodzina dzieli się zawsze na dwie grupy, na tych, którzy podczas Wigilii jedzą barszcz i na tych, którzy preferują
grzybową. U nas jest podobnie:-) Przepis na tą zupę
grzybową stworzyłyśmy niedawno, ale sprawdza się idealnie. Zupa jest bardzo łatwa w przygotowaniu, przyrządzi ją każdy, nawet początkujący kucharz. Najważniejsze, by nie oszczędzać na składnikach, w końcu Wigilia jest raz w roku.
Grzyby to powinny być wysokiej jakości, suszone, polskie
borowiki, które są królami lasu. Żurek koniecznie naturalny, przygotowany bez żadnej chemii (taki można dostać w każdym ,nie tylko ekologicznym sklepie.)
Bulion ze świeżych warzyw tak jak u nas w przepisie, a nie z kostki. Tylko wtedy będziemy mogli w pełni rozkoszować się bogactwem smaków.P.s. Pamiętacie jak w wakacje suszyłyśmy
grzyby, teraz właśnie z nich korzystamy:-)

Składniki:2
torebki suszonych borowików-1 szklanka
żurku-750 ml
bulionu warzywnego-700 ml
wody
Sposób przygotowania:1. Namaczamy
suszone grzyby w misce z zimną
wodą na 24 godziny przed przygotowywaniem zupy. (Możecie pokroić
grzyby po namoczeniu na mniejsze kawałki, ja osobiście wolę jak widać duże kawałki
grzybów). Pamiętajcie, by nie wylewać
wody z moczenia, to jest baza zupy i zawiera cały jej smak!2. Następnego dnia do gorącego
bulionu dodajemy
wywar z
grzybami. Gotujemy przez 35-40 minut na niskim ogniu. Po upływie tego czasu dodajemy szklankę
żuru. Pamiętajcie, że jeśli dodacie zbyt dużo
żuru to może on zabić smak
grzybów i zdominować całe danie, a nam zależy na zbilansowanym smaku, gdzie pyszny smak
grzybów łączy się z lekką kwasowością
żuru. Gotujemy jeszcze przez ok 2 minuty.

Smacznego!