Wykonanie
Witaj Wiosno! Nareszcie! A skoro mamy wiosnę, to trzeba ją odpowiednio uczcić. Najlepiej jakimś lekkim deserem, na który mam pomysł :). Ostatnio często takie robimy, ale za każdym razem są inne. Zachęcam do kolorowego i lekkiego powitania wiosny!

Składniki (na tortownicę o średnicy 23 cm):- 2
galaretki czerwone (np.
truskawkowe lub smaki mieszane),- 1
galaretka zielona,-
biszkopty,-
bita śmietana lub
śnieżka (z
mlekiem).
Galaretkę zieloną rozpuszczamy w 1 szklance wrzątku. Studzimy, a następnie chłodzimy, by jak najszybciej stężała. Najlepiej, by tężała w w dość szerokim garnku - będziemy kroić ją na kosteczki. W tym czasie rozpuszczamy
czerwoną galaretkę w 2 szklankach wrzątku. Studzimy. Gdy będzie zimna, na dnie tortownicy układamy
biszkopty, na które wylewamy zimną
czerwoną galaretkę. Podniosą się do góry, ale to nie szkodzi. Wstawiamy do lodówki. Drugą
czerwoną galaretkę rozpuszczamy w 2 szklankach wrzątku, a następnie zostawiamy do stężenia.W tym czasie
galaretka zielona powinna być już gotowa. Kroimy ją na kosteczki (jeśli ciężko to zrobić w naczyniu, można ją wyjąć na deskę i pokroić). Kosteczki układamy w tortownicy, ale dopiero wtedy, gdy
czerwona galaretka z
biszkoptami będzie gotowa. Wstawiamy do lodówki.Na stężone warstwy wylewamy drugą
czerwoną galaretkę - nie musi być tężejąca, ważne, by była schłodzona. Wstawiamy do lodówki. Po ok. godzinie (lub dłużej) tworzymy dekorację z
bitej śmietany lub
śnieżki (zrobiłam ją za pomocą rękawa cukierniczego). Podajemy. Smacznego!