Wykonanie
Na dobry początek pytanie: wybiera się ktoś z Was na Święto Ceramiki w Bolesławcu albo Jakuby w Gorlitz/Zgorzelcu ? Ja
będę na obu tych świętach i zapraszam serdecznie. :) Zalinkowałam nazwy świąt, jeśli ktoś jest ciekawy, co dokładnie będzie można tam zobaczyć.Swoją
drogą, pyszne i proste ciasto. Inspirowałam się przepisem Olciaky vel Olcik, jednak wprowadziłam swoje małe modyfikacje.

/4 porcje widoczne na zdjęciu/- 200g
mąki razowej Młyny w Stoisławiu- 100g zimnej
margaryny- 2 łyżki
stevii- 4 łyżka lodowatej
wody- starta
skórka z cytryny- 300g
śliwek- 1 łyżka
margaryny-
stewiaMąkę mieszamy ze
stewią i
skórką cytrynową, następnie dodajemy zimną
margarynę i lodowatą
wodę. Szybko zagniatamy ciasto i wkładamy je na pół godziny do lodówki (ja włożyłam na całą noc i było w porządku). W tym czasie
śliwki myjemy, osuszamy, pozbawiamy pestek i kroimy na ćwiartki. Skrapiamy
sokiem z cytryny. Ciasto rozwałkowujemy na grubość 4mm, rozprowadzamy na nim odrobinę
miękkiej margaryny, następnie układamy odsączone z
cytrynowego soku śliwki. Boki ciasta zawijamy tak, by przykryły część
śliwek, a następnie posypujemy je
stewią. Pieczemy 30 minut w 175 stopniach.