Wykonanie
Nie jestem wielką fanką
lodów, ale od czasu do czasu z przyjemnością je zjem. Nie zwracam uwagi na skład, zależy mi tylko na tym by nie były za słodkie, by miały wyrazisty smak i by nie był on sztuczny.
Lody te wybrał mój mąż, który bardzo lubi Big Milka w wersji na patyku. Ja zresztą też lubię
lody śmietankowe i jeszcze nie spotkałam takich, które by mi nie smakowały.Niestety do czasu.. do
póki nie spróbowałam tych...To będzie bardzo krótka recenzja.. po spróbowaniu , jednogłośnie stwierdziliśmy, że
lody te są po prostu bez smaku.Zupełnie tego nie rozumiem bo losy Algidy zawsze mi smakowały.
Ja wybrałam sobie
lody o smaku sernika, gdyż jako dziecko bardzo lubiłam ten smak w wersji na patyku. A po za tym
lody z
serii Carte Dor zawsze mi smakowały.I jak w przypadku
lodów śmietankowych, do czasu....Smak rzeczywiście
twarożkowy, ale bardzo
dziwny, "gryzący",
sos malinowy nie przypominał w smaku
malin, raczej lekko kwaśny dodatek, który w połączeniu z drapiącym w gardło "
serem" tworzył nie atrakcyjną kompozycję.Za
lody zapłaciliśmy ponad 20 zł, i bardzo się zawiedliśmy. Nie przypominam sobie bym kiedykolwiek kupiła dwa opakowania
lodów, które były by nie smaczne.Zaraz po degustacji, wpisałam w google nazwy
lodów i wyskoczyła mi recenzja, co ciekawe tego samego zestawu i z tymi samymi negatywnymi odczuciami co do smaków.