Wykonanie
nosiłam się z zamiarem wypróbowania przepisu , który zobaczyłam w jednym z programów kulinarnych, bo kokosanek nie
jadłam chyba ze 100 lat ;) fakt miały to być małe kokosanki, ale coś źle sobie zanotowałam i trzeba było wprowadzić modyfikacje, czyli u mnie nic nowego ( zdecydowanie nie nadaję się na farmaceutę ;)) .takim to sposobem zamiast małych pysznych
ciasteczek zrobiłam jeden duży placek, który w dodatku jest obłędny.dla wszystkich miłośników bounty i mallibu :)spód placka:jak do sernika w ciapki, zamiast 1 łyżki dodałam 1/2 łyżeczki
kakao , przepis tutaj .masa kokosowa:3
jajka1 szklanka
cukru200 g
kokosu ( wiórki)1/4 kostki
masła4 łyżki
mleka w proszku w misce mieszam wiórki z
mlekiem w proszku i zalewam wrzątkiem ( tak aby wrzątek tylko je przykrył). zostawiam do napęcznienia.
masło topię.
jajka ucieram z
cukrem na biała masę, dodaje
masło i namoczone wiórki, wykładam na formę wyłożoną
ciastem , piekę na rumiano , ok 40 minut w temp 160 ( z termo) .