Wykonanie
Likier z
kawy zbożowej nadaje się na zimowy wieczór dla rozgrzania atmosfery, a także jako dodatek do letniego deseru, np. polania
lodów. Przepis oczywiście modyfikujemy pod własny gust - ja dałam
wódkę zamiast
spirytusu, bo nie lubię mocnych
likierów, a także więcej dosłodziłam niż w oryginale, bo lubię słodkie
likiery.
Likier nie jest gęsty, jeśli chcemy osiągnąć gęstszy
likier trzeba by zmienić
mleko na słodzone i dodać
spirytusu, by mniej rozcieńczyć
mleko. Dla mnie taki jak podany poniżej jest w sam raz. Źródło .1 puszka
mleka skondensowanego niesłodzonego3-4 czubate łyżki
kawy zbożowej (u mnie Inka)6-8 łyżek
cukru0,5-1 szklanki
wódki (może być oczywiście
spirytus, jeśli lubimy mocne trunki)
Mleko zagotowujemy, wlewamy do
kawy. Mieszamy. Dodajemy
cukier wg smaku pamiętając, że po dodaniu
alkoholu i odstaniu kilku dni
likier będzie mniej słodki. Następnie odstawiamy na chwilę płyn, by osiągnął temperaturę pokojową. Dolewamy
wódki wg upodobań (po kilku dniach
likier straci na intensywności, więc 0,5 szklanki to minimum). Wlewamy do wyparzonej wrzątkiem butelki i odstawiamy na minimum 3 dni do lodówki.