ßßß Cookit - przepis na Zjedz inne śniadanie, nie bój się ciszy i kup sobie bazę.

Zjedz inne śniadanie, nie bój się ciszy i kup sobie bazę.

nazwa

Składniki

Wykonanie

Kolejny weekend, kolejne polecenia.
1. Baza pod cienie - używam od lat wielu, przetestowałam kilka i zatrzymałam się na tej, bo całkowicie mnie satysfakcjonuje.
Jeśli ktoś jeszcze nie zna, a makijaż wykonuje codziennie, albo często, to warto zakupić taką bazę; cienie trzymają się na niej cały dzień. Minusem jest tylko konieczność zmywania tłustym zmywaczem, bo baza czyni makijaż oczu wodoodpornym.
Kosmetyki firmy Lumene nie są zbyt popularne w Polsce, dlatego może być problem z zakupem w sklepie stacjonarnym.
Ja zamawiałam wiele razy via internet, teraz mam niedaleko sklep mający w stałej ofercie te kosmetyki.
Cena ok. 30 zł (niezmienna od lat, co dziwne bardzo w dzisiejszych czasach), produkt wystarcza na bardzo długo (rok?).
2. Czego będziesz prawdopodobnie żałował na łożu śmierci i o tym, że "Człowiek nie urodził się, by pracować. Pracowanie od rana do wieczora to marnotrawstwo człowieka." przeczytaj tutaj .
3. Śniadanie to nie tylko kanapki, owsianka, ew. jajecznica - poczytaj co jada się rano na świecie, może zmienisz swoje przyzwyczajenia.
4. " Nie osiągniemy spokoju wewnętrznego, jeśli będziemy bać się ciszy. Tymczasem w naszym codziennym życiu rzadko jej doświadczamy. Otacza nas kakofonia dźwięków, która jest dla nas normą."
Jeśli zaraz po wejściu do domu włączasz radio albo tv koniecznie przeczytaj ten artykuł .
5. Większość z nas (może nawet wszyscy?) lubi promocje, okazje, rabaty i wszystkie tego typu sytuacje kiedy płacimy mniej. Polecam zatem serwis Happy Hours, na którym restauracje (na razie, bo docelowo będzie można znaleźć tu oferty również z innych miejsc) oferują ciekawe promocje, zniżki, dodatki w zależności od dnia lub godziny, w jakich odwiedzimy lokal. Na razie też tylko Warszawa i Kraków, ale na pewno w miarę rozwoju i zgłaszania się chętnych oferta będzie rozszerzana na inne miasta.
6. Wielopole 3 - wszyscy się zachwycali, a ja trochę się dziwiłam czym.
Żeby przestać się dziwić, ew. stwierdzić, że zachwyty są przesadzone wybrałam się pewnego dnia. Ale okazało się, że lokal jest czynny od 11 . 30 i pocałowałam klamkę. Trudno, drugi raz nadarzył się bardzo szybko i tym razem - pamiętając, że śniadań tam się nie podaje - zaglądnęłam w południe.
I jakie są moje wrażenia?
Powiem jednym zdaniem: chyba się tam zacznę stołować! Nie dość, że zupełnie mnie zaskoczyło wnętrze, bo spodziewałam się czegoś w rodzaju baru, a tu fajna piwniczna salka, prosto (ale nie nadmiernie) i z dobrym smakiem urządzona, to rzeczywiście jedzenie przepyszne (już wiem skąd te zachwyty nad drinkiem z młodego jęczmienia, warto wpaść tam choćby na niego!), a dodatkowo ceny cudowne wprost, nie do wiary, że za tyle takich dobrych rzeczy można zapłacić tak niewiele.
Dania wegetariańskie, a w większości wegańskie i bezglutenowe, przyrządzone i podane z wielkim sercem i zaangażowaniem - to się czuje:)
Bardzo polecam!
Źródło:http://zdrowa-kuchnia-sowy.blogspot.com/2014/04/zjedz-inne-sniadanie-nie-boj-sie-ciszy.html