ßßß
Witamy po długiej nieobecności! Niestety dalej nie mamy na nic czasu... jakoś tak wszystko się teraz skumulowało: praca, sesja, pisanie pracy licencjackiej ... mamy nadzieję, że w lutym troszeczkę odetchniemy. Wygospodarowałam dzisiaj trochę czasu i upiekłam kokosanki - błyskawicznie się je robi.... no i najważniejsze - są na maksa kokosowe :). Przepis wzięłam stąd, ale go zmodyfikowałam, ponieważ kupiłam za mało wiórek kokosowych, a nie chciałam robić z jednej porcji. Oprócz tego w przepisie autorka ubija całe jajka - ja zrobiłam to oddzielnie, a do żółtek dodałam łyżkę ciepłej wody, aby lepiej się ubiły. Wyszły przepyszne :)Składniki:300 g wiórek kokosowych60 g masła3 jajkatroszkę mniej niż 3/4 szklanki cukru1 łyżka ciepłej wodyszczypta sody5 łyżeczek mąki pszennejMasło rozpuszczamy i odstawiamy do lekkiego wystudzenia. Oddzielamy żółtka od białek. Do żółtek dodajemy łyżkę ciepłej wody i ucieramy z cukrem do białości. Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Do żółtek (przy użyciu miksera) dodajemy stopniowo masło, a następnie przesianą mąkę i sodę. Łopatką (lub łyżką) mieszamy masę z wiórkami kokosowymi. Na samym końcu delikatnie dodajemy do masy ubite na sztywno białka. Kokosanki formujemy rękami w kulki i wykładamy na natłuszczoną blachę (ja piekłam je w prostokątnej formie do pieczenia - wyszły mi 2 partie po 12 sztuk). Pieczemy w temperaturze 170 stopni ok. 15 minut.Smacznego!