Wykonanie
Przepis mojej koleżanki Ani, umieszczam za jej zgodą.Ciasto:szklanka
wodyok. 4 dag
drożdżyok. 0,5 kg
mąki orkiszowej białej (można zastąpić pełnoziarnistą)tłuszcz, czyli 100 g stopionej
margaryny bezmlecznej, lub
olej roślinny w odpowiadającej jej objętości4 łyżki + 2 łyżeczki
cukruszczypta
soli0,5 szklanki namoczonych wcześniej w gorącej wodzie
rodzynek, odsączonychKruszonka:5 czubatych łyżek
mąki orkiszowej5 czubatych łyżek
cukru pudrutłuszcz (stopiona
margaryna bezmleczna, lub
olej)Wykonanie:Do letniej
wody dodać
drożdże, 2 łyżeczki
cukru, szczyptę
soli i wymieszać. Dodać
mąki tyle, żeby ciasto miało konsystencję
śmietany. Pozostawić w ciepłym miejscu aż pojawią się banieczki w cieście (ok. 10 minut).Dodać 4 łyżki
cukru,
rodzynki i tłuszcz. Wyrabiać ręką dodając wciąż
mąkę, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki (wychodzi w
sumie około 0,5 kg
mąki).Pozostawić na około 30 minut. W tym czasie ciasto powinno podwoić objętość. Wyrobić jeszcze raz. Wyłożyć na blachę wyłożoną papierem i wysmarowaną tłuszczem uformowane 6-8 bułeczek.Włączyć piekarnik, a w czasie gdy się rozgrzewa przygotować kruszonkę. Do
mąki z
cukrem pudrem dodawać wyrabiając na masę tyle tłuszczu aż składniki się połączą i dadzą kruszącą się masę. Gotową kruszonką posypać bułeczki. Można docisnąć ją dłonią, żeby lepiej przywarła do ciasta.Gdy piekarnik nagrzeje się do 180-200 stopni wkładamy ciasto na około 30 -40 minut. W czasie pieczenia utrzymujemy temperaturę w tym zakresie. Bułeczki są gotowe gdy się zrumienią i czuć będzie zapach pieczonego
ciasta drożdżowego. Można sie upewnić drewnianym patyczkiem, czy ciasto jest wypieczone.Zdjęcie mojej bułeczki, zrobionej z
mąki pełnoziarnistej, ze
świeżą śliwką ukrytą pod kruszonką: