Wykonanie
Dzisiaj prezentuję Wam danie w ramach cyklu 3 po 3. Tym razem mieliśmy wyczarować coś z
dynią,
serem i
oliwą. Ja postawiłam na prostotę – zrobiłam pyszne grzanki. Choć muszę przyznać, że są nieco pracochłonne, bo wymagają przygotowania wcześniej purée z dyni. Niemniej jednak musicie spróbować. Są po prostu nieziemsko dobre. Zobaczcie też koniecznie prostą
sałatkę z pieczonej dyni z
fetą na blogu Codzienne gotowanie. Ja już zapisałam sobie do zrobienia w najbliższym czasie 🙂
Składniki na ok. 14 grzanek:2
bułki ciabatty lub 1/2
bagietki800 g dyni (przed obraniem)1 duży ząbek
czosnku2 kulki
mozzarellibazylia świeża lub suszona
sól,
pieprzoliwa z oliwek (nie z pierwszego tłoczenia)Oczyścić
dynię z miąższu z pestkami. Pokroić na podłużne kawałki (nie obierać), posmarować
oliwą z oliwek (najlepiej pędzelkiem), posypać
solą i
pieprzem i piec razem z nieobranym ząbkiem
czosnku przez około 30 minut w temperaturze 180 ºC na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wyjąć z piekarnika i lekko ostudzić.Przygotować purée z dyni. Oddzielić łyżką miąższ dyni od skórki. Przełożyć do miseczki i rozgnieść widelcem wraz z
czosnkiem. Można dodać jeszcze
soli i
pieprzu do smaku.Przygotować kolejną blachę. Tym razem nie wykładać jej papierem do pieczenia. Ciabatty/bagietkę pokroić i posmarować z jednej strony
oliwą. Ułożyć stroną posmarowaną
oliwą do dołu na blasze.Posmarować każdą grzankę purée z dyni. Na wierzchu ułożyć po plasterku
mozzarelli. Posypać wierzch suszoną
bazylią lub ułożyć listki świeżej. Wstawić do piekarnika na 12 minut (nadal temperatura 180 ºC). Podawać na ciepło.Przygotowując
dyniowe purée można oczywiście dodać więcej
czosnku – ja nie dodałam go dużo z uwagi na karmienie piersią.
Czosnek niestety może zmieniać smak
mleka, co może nie posłużyć maluszkom.Jutro zapraszam na recenzję dwóch książek o Skandynawii i małą niespodziankę w ramach akcji Kuchnia skandynawska 2016 .