Wykonanie
Rozpaczliwie przyznaję, że bardzo rzadko gotuję zupy. A to przecież ich czas i najlepsze danie, w którym można przemycić,
między innymi,
marchewkę, niezjadliwą dla Kapsla,
soczewicę, niezjadliwą dla Wiktora, malutkie
makaroniki, niezjadliwe dla ślubnego w rosole. Kremy lubimy wszyscy i co bym w nich nie zmiksowała, zjedzą. Na szczęście moje zaniedbania równoważy mama, która wiedzie prym w zupach różnej
maści i potrafi wyczarować cudowny krupnik na kolankach z
indyka, warzywną na kostce z pieczonej
kaczki, barszcz ukraiński na wędzonym plastrze
boczku. Kacper, o dziwo, wyjada warzywa z apetytem, Wiktor cieszy się z
białka roślinnego, a Sebastian z ciepłej "strawy" w mroźne dni. Ja cieszę się, że mam ją blisko i ratuje moje wieczory przed ślęczeniem w garach ;)Nie
mogę wrzucić przepisu mamy, bo jakbym nie chciała go odtworzyć to i tak nie będzie smakował podobnie, ale
mogę Wam zaproponować prosty krem z
ziemniaków, na aromatycznym wywarze z
indyka, z dodatkiem
jabłka i
majeranku. Podałam go z prażonymi ziarnami
ciecierzycy, które przegryzamy zamiast czipsów, popcornu czy
cukierków.Emotikon smileSkładniki:4
ziemniaki, w kostkęćwiartka
selera, w kostkę1 i 1/2
cebuli, w większą kostkępół dużego
jabłka, w kostkę2 litry
bulionu z kolanek
indykapół szklanki
mlekamłotkowany
pieprzsuszony
majeranekdo podania:
oliwa dyniowaprażona
ciecierzycaNa łyżce
oliwy zeszklić
cebulę. Po chwili dodać
ziemniaki,
seler i dusić razem około 10 minut. Podlewać
bulionem, kiedy warzywa zaczną przywierać do dna. Dodać
jabłka, zalać
bulionem i gotować na wolnym ogniu, aż wszystkie warzywa zaczną się rozpadać (około 30 minut). Dodać
pieprz,
mleko,
majeranek i zmiksować na gładki krem. Podać polany kropelkami
oliwy dyniowej i prażonymi ziarnami
soczewicy .