Wykonanie
Mięso gotuje dość rzadko, ale kiedy już to robię, lubię, aby było delikatne, nie za ciężkie i aromatyczne. Najczęściej wcześniej je marynuję. Jeśli jednak nie mam na to czasu, dodaję dużo świeżych i suszonych
ziół. Przy
mięsie w moich przepisach raczej nie pojawia się dokładny czas smażenia ze względu na to, że należę do grupy konsumentów będącej największą zmorą szefów kuchni. Profanów, którzy życzą sobie wszystko wysmażone i wypieczone do granic możliwości. Tym razem postanowiłam podać orientacyjny czas obróbki cieplnej.1 średniej wielkości polędwiczka wieprzowa2 łyżki
mąkisól,
pieprzświeże
zioła: werbena cytrynowa, ziele
oliwne,
miętasuszone
zioła:
tymianek,
oreganoPolędwiczkę kroimy na 7-8 milimetrowe kawałki. Następnie obtaczamy kawałki w
mące i podsmażamy na patelni przez 7-10 minut posypując suszonymi
ziołami. Później wkładamy kawałki
polędwiczki do naczynia żaroodpornego wysmarowanego
oliwą z oliwek posypując dużą ilością świeżej werbeny
mięty oraz ziela
oliwnego.
Mięso pieczemy przez 30-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni. Podajemy z
ziemniakami pieczonymi, albo
ziemniakami z
wody.