Wykonanie
Ten genialny pomysł trafił już do wielu garnków i zaskoczył i oczarował wiele osób, tak samo, jak i mnie od pierwszego zrobienia go.Ciągle jednak równie wielu jest ludzi, którzy słyszą o tym cudzie po raz pierwszy i pytają, JAK TO ZROBIĆ?Przepisów w internecie znajdziecie wiele, mniej lub bardziej podobnych, i oczywiście można próbować różnych, żeby znaleźć swój idealny ale czasem ktoś zdąży zniechęcić się do zrobienia go choć raz już na sam widok listy składników ;)Ja sama pamiętam, że pierwszy raz o
serze z
ziemniaka czytałam dawno na nieistniejącym już blogu Matka Weganka i czymś, co sprawiło, że jednak zrezygnowałam z próby zrobienia go był taki składnik jak
kefir sojowy na
grzybku tybetańskim, z dopiskiem, że "koniecznie, nie da się niczym innym zastąpić".Cóż, pomyślałam sobie,
kefiru sojowego nie mam, bo
grzybka tybetańskiego też nie mam i jakoś nie czułam pociągu do zdobycia i hodowania go, a skoro nie da się niczym innym zastąpić to trudno, z lekkim żalem ale odpuściłam sobie ten cholerny
ser.Wiele miesięcy później okazało się, że jednak można zrobić "
ser" z
ziemniaka bez
grzybka i
kefiru, choć oczywiście wierzę, że z takim dodatkiem zyskuje na jakości.Wiem też jednak, że najczęściej najprostsze rozwiązania są najlepsze, bo najszybsze i najbardziej w zasięgu przeciętnego człowieka w przeciętnej polskiej kuchni i takich właśnie prostych recept ludzie poszukują.Dlatego dzisiaj
powiem Wam, co
MOIM ZDANIEM jest najważniejsze w robieniu "
sera" z
ziemniaka, na podstawie wielu
razy robienia go od czasu pierwszego wpisu o nim.
Najważniejsza sprawa -
ziemniaki.Wiadomo, różne są
ziemniaki, lepsze/gorsze w smaku, żółte, białe - one są bazą, więc warto wybrać naprawdę dobre, sprawdzone, o których wiemy, że same w sobie są smaczne, nawet bez niczego.Gotujemy je w osolonej wodzie, dzięki
czemu nie trzeba
potem sypać dużo
soli do samego
sera (gdzieś widziałam przepis z dorzucaniem 2 łyżeczek
soli do
sera z 2
ziemniaków!).Drugi najważniejszy składnik to delikatnie podsmażona/zeszklona na
oleju cebula.Wierzcie mi, bez
cebuli, choćby dosypać do
ziemniaków i pół paczki
płatków drożdżowych, nie otrzyma się TEGO smaku, co najwyżej
drożdże podane na zmiksowanych ziemniakach.Specjalnie próbowaliśmy kiedyś robić
ser najpierw bez
cebuli i nawet dosypując coraz więcej
drożdży, to nie było to.W drugą stronę - skosztujcie kiedyś samych
ziemniaków zblendowanych z tą podsmażoną
cebulką, jeszcze bez
płatków drożdżowych - już samo to połączenie ma genialny smak!Trzecia sprawa do
płatki drożdżowe. Wcale nie trzeba użyć ich w jakiejś ogromnej ilości, żeby otrzymać dobry "
serowy" smak. U mnie proporcja mniej więcej to 1 duża łyżka
płatków na 1 większego
ziemniaka, oczywiście można sypnąć więcej ale nie trzeba, taka ilość spokojnie wystarcza.Dobre
płatki drożdżowe to na pewno te, wiadomo ;)
PŁATKI DROŻDŻOWE BEZ
CUKRU Country Life 150gNo i jeszcze
przyprawy."Zwykły"
ser otrzymujemy od razu, tylko z tych 3 składników, posolonych
ziemniaków,
cebuli z patelni i
płatków drożdżowych.Można zrobić
ser ziołowy, dodając
ziół prowansalskich.Można zrobić
ser paprykowy, dodając sproszkowanej
słodkiej papryki, przy okazji zyskując fajny kolor. Kolor można też podkręcić dodając odrobinę
kurkumy.Można dodać
curry.
Sosu sojowego,
pieprzu,
papryki ostrej.Można dodać co się chce i co kto lubi, do tego służy dobra baza, żeby można było ją na wiele różnych sposobów bez szwanku modyfikować.No i można dodać mojej ulubionej ostatnio
papryki wędzonej ale wtedy uwaga - spokojnie można pominąć
płatki drożdżowe,
papryka wędzona tak bardzo dominuje smak, że raczej nic nie przebije się przez nią, szkoda marnować
płatków. Bo właśnie - gdyby ktoś się zastanawiał, to nie od
płatków ser się ciągnie, lecz same
ziemniaki tak się zachowują zblendowane,
drożdże dają tylko (i aż) ten
serowy smak.
Pamiętam, jak wiele lat temu chciałam sobie ułatwić życie i zmiksować
ziemniaki na kluski, zamiast je pognieść.W efekcie miałam w garnku nieźle ciągnący się klej kartoflany i do dziś nie wiem
czemu wtedy nie pomyślałam, że to prawie jak
ser.Być może dlatego, że wtedy jeszcze nie byłam weganką i
jadłam sery żółte w tradycyjnym wydaniu, no i sami przyznacie teraz, jak ten weganizm otwiera oczy na nowe rozwiązania...
Olej - jeśli użyje się
cebuli przygotowanej na
oleju, nie ma potrzeby dodawania go jeszcze do składników. Oczywiście - można, ale jeśli ktoś nie lubi tłustego jedzenia, spokojnie może sobie ten element podarować. 10 łyżek
oleju do 3
ziemniaków to pomyłka.
Marchewka - w wielu przepisach funkcjonuje jako dodatek dający fajny kolor.Osobiście zrobiłam tak raz i natychmiast pożałowałam, ponieważ, jak się
śmieję nieco złośliwie ;) mam chyba "niestety" za dobre
marchewki, nie tylko o
pomarańczowym kolorze ale i słodkie, smakujące marchwią, no... Pół małej cienkiej
marchewki dodanej do 2
ziemniaków zepsuło mi
ser, ponieważ wyszedł po prostu za słodki, na szczęście dał się uratować...
papryką wędzoną :DJeśli ktoś lubi -
marchew będzie ok, jeśli nie bardzo, odradzam, no chyba, że to
marchew smakująca jak papier, to dla samego koloru można dodać i dwie.Ostatnia sprawa -
ziemniaki blendujemy GORĄCE, w przeciwnym wypadku zakleicie sobie blender, jeśli ciężko się miksuje, wystarczy dolać trochę ciepłej
wody, chociaż ja nigdy niczego nie dolewam.To chyba tyle, oczywiście zachęcam do eksperymentowania, dodawania swoich przypraw, uszlachetniania smaków ciekawymi dodatkami, szukania własnych najlepszych proporcji.Pamiętajcie, że... TYTUŁ MOJEGO BLOGA ;)Mam jednak nadzieję, że dla tych, którzy czują się skołowani mnogością różniących się jednak przepisów ten post będzie dobrą ściągą do tego, jak zacząć robić
ser mając w domu tylko
ziemniaki,
cebulę,
płatki drożdżowe i trochę przypraw, a nawet bez
płatków, jeśli użyje się dominujących smak wędzonych czy ostrych składników.A jeśli nie macie ani
płatków drożdżowych, ani wędzonej
papryki, zblendujcie sobie ugotowane posolone
ziemniaki z
cebulką z patelni - to już jest pyszne! ;)Gotowy
ser możecie użyć do wszystkiego - do pizzy, tostów, zapiekanek, jako dip do warzyw czy nachosów, do kanapek na zimno jak
serka topionego, a nawet do wyjadania prosto z palca ;)Pozdrawiam wszystkich serożerców i zachęcam do pisania w komentarzach, jak Wy robicie swoje niby "
sery".P.s Na dzisiejszych fotkach
serowy sos z marchwią i
papryką wędzoną.