Wykonanie
Ta zupa mnie szczerze zachwyciła. Jest wyborna. Pyszne jest w niej wszystko: od zupy, poprzez prażone
płatki migdałowe, aż do
pietruszki na wierzchu. Wszystkie smaki są genialne i idealnie współgrają. To zupa, której nie powstydzi się najelegantsze przyjęcie. To zupa, która podnosi na duchu, gdy jesteśmy sami w domu. A przy tym robi się tak prosto i szybko, że wręcz nie wypada jej nie spróbować. Przepis pochodzi z miesięcznika 'Moje gotowanie", a mam go od nieocenionej Seniorki.
6 dużych
ziemniaków2
cebule3 łyżki
masła lub
oleju (ja użyłam 2 łyżek
masła i 1 łyżki
oleju, by zapobiec przypalaniu się
masła)3 czubate łyżeczki
curry3 szklanki
bulionu lub
wody (użyłam
wody)1/2 szklanki kwaśniej
śmietany 18 %1 łyżka
soku z cytryny1 ząbek
czosnkugarść
płatków migdałowychsiekana
natka pietruszkipieprz i
sól do smakuew.
chili do smaku
Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy w kostkę.
Cebulę obieramy i siekamy w kostkę.Masło/olej rozgrzać w rondlu, wrzucić
cebulę i
ziemniaki, zrumienić. Oprószyć
curry i smażyć jeszcze 2 - 3 minuty. Zalać gorącym
bulionem, przykryć i gotować ok.15 minut, aż
ziemniaki będą całkiem miękkie.Zupę zmiksować lub utrzeć blenderem wraz z ząbkiem
czosnku. Kilka łyżek zupy wymieszać ze
śmietaną i połączyć z resztą zupy. Przyprawić
sokiem z cytryny,
solą i
pieprzem oraz ew.
chilli, jeśli lubimy pikantne smaki. Ja lubię.
Płatki migdałowe zrumienić na suchej patelni - uważać, żeby nie spalić, mają być lekko rumiane.Zupę podajemy posypana
płatkami migdałowymi i
natką.