Wykonanie
Ilekroć mam okazję, jem w górach
pstrąga. Jadłem
pstrąga w Szczawnie Zdrój i w Lądku Zdrój. Wszak
rybę należy jeść tam, skąd widać gdzie ją wyłowiono. We Wrocławiu ciężko o taką
rybę, ale za to ja ją przyrządzam lepiej.Składniki:
PstrągCytrynarozmarynoliwasólinne
przyprawy wg. gustuMoja żona właśnie
mówi, żebym nie pisał o flakach więc nie
będę pisał o flakach :) Można kupić już wyprawioną
rybę, ale po flakach i oczach poznaje się czy jest świeża. Dlatego jak ma się smykałkę do robienia nożem to chyba lepiej kupić niewyprawioną.Wyflaczoną
rybę należy położyć na folii aluminiowej, którą wcześniej polewamy odrobiną
oliwy. Do środka i na zewnątrz sypiemy
rozmaryn i
sól. Są też
przyprawy, co zowią się "do
ryby". Bywają one dobre. Do dziury w brzuchu pakujemy także plaster
cytryny.Całość należy zawinąć i włożyć do naczynia żaroodpornego, a następnie piec przez dość długi czas. Gotową
rybę skrapiamy
sokiem z cytryny. Bardzo obficie. Przepis jak widać bardzo prosty, a
ryba niezwykle smaczna i zdrowa.