Wykonanie
Babcia Stefcia zawsze powtarzała, że najważniejsze w cieście pierogowym, tak jak i w domowym
makaronie, to nie żałować
jajka. Tak, wiem, powiecie, że
jajka niezdrowe (bzdura!-
jajka dają życie, a to co
daje życie, nie zabija), że obecny trend to ciasto bez
jajek itp, itd..Ciasto z
jajkiem jest jednak bardziej elastyczne, miękkie, nie pęka, nie rwie się i dobrze się skleja.Ciasto na
makaron jest podobne, dodajemy jedynie więcej jaj- co najmniej 5-6 i wtedy nieco mniej
wody. Ale dziś o cieście pierogowym. Próbowałam wielu innych, proponowanych przez różne fora, kucharzy-celebrytów i....., i wróciłam do babcinego:) Żadne ciasto go nie przebiło. Zresztą co tu dyskutować z tradycją.Dziś podaję przepis na pierogi z
twarogiem, ale nie na słodko. Te pierogi goszczą u mnie na wigilijnym
stole, ponieważ moje dzieci je uwielbiają, w przeciwieństwie do tych z
kapustą i
grzybami.ciasto:500 g
mąki typ 500250ml gorącej
wody, lekko przestudzonej (by nie sparzyła
żółtek)50 g miękkiego
masła1
jajko2
żółtka1 łyżeczka
solifarsz:300g
twarogu2-3
żółtka2/3 łyżeczki
soli2/3 łyżeczki
pieprzu4 łyżeczki
cukru1 średnia
cebula1/2 łyżeczki
masła do podsmażenia
cebulkiFarsz:
Cebulkę drobno kroimy i smażymy na złoto,
twaróg gnieciemy i mieszamy widelcem (!) z pozostałymi składnikami i
cebulką na możliwie litą konsystencję nie (należy farszu traktować blenderem, bo zmieni to smak nadzienia). Farsz ma
mieć wyraźnie słodko słony smak. Jeżeli przesolimy, wystarczy dodać mniej
soli do gotowanej
wody, wtedy ta ze środka pieroga ucieknie do
wody i uratujemy nasze pierogi.Ciasto: do
masła dodajemy
jajka,
wodę,
sól. Uzyskaną masę wlewamy do
mąki i ugniatamy do uzyskania elastycznej masy, którą z kolei musimy rozwałkować na jak najcieńszy placek i wycinać w nim kółka (np szeroką szklanką, specjalnym urządzeniem do lepienia pierogów). Do każdego kółeczka wkładamy na środek farsz a brzegi zlepiamy. Jak zlepiać , by farsz nie uciekał- ja mam taką metodę: kładę farsz na środek, chwytam dwa przeciwległe części koła i zlepiam je jednym ściśnięciem palca wskazującego i kciuka, następnie zaczynam zlepiać lewy bok ku górze i
potem prawy bok ku górze. Powstanie ładna falbanka, którą można w przeróżny sposób ozdobić. Najprościej jest zrobić około 5 "szczypawek", a jak ktoś ma większe zdolności, to może wykorzystać je do innego typu zdobień:)co dalej:Do dużego garnka (5l) wlewamy
wodę (połowę wysokości garnka) i doprowadzamy ją do wrzenia z łyżką
soli. Do gotującej się
wody wrzucamy pojedynczo pierogi, by nie zlepiały się. Gotujemy 5 minut od momentu wypłynięcia pierogów na powierzchnię, po czym wyciągamy i rozkładamy na talerzach by lekko obeschły (nie będą wtedy lepić cię do siebie i możemy je wtedy ułożyć na jeden talerz.Jak podajemy:Podawać usmażone wyłącznie na
MAŚLE (inny tłuszcz bardzo zmienia smak i zapach pierogów) na złoty kolor. Na talerzu można posypać
cukrem i polać
śmietaną. (Uwielbiam spijać powstały w ten sposób sos, który pozostaje po zjedzeniu pierogów- kwintesencja posiłku).