Wykonanie
Witajcie!Czasami tak w życiu jest, że nie wszystko toczy się tak, jakbyśmy tego chcieli. Na szczęście trochę pracy i wiary w poprawę sytuacji
daje szansę na realną poprawę. Ostatnio nie było mnie ani tu na blogu, ani praktycznie w całej
sieci.Wracam dzisiaj. Wracam z wpisem, który przygotowany był jakiś czas temu i prezentuje coś, co
jadłam na
mieście, ale obiecuję (i sobie i Wam), że jeszcze w tym tygodniu przedstawię mój, własny, pyszny przepis, a niebawem też pokażę zdjęcia z moich, trochę kulinarnych podróży.Cieszę się, że tu zaglądacie i liczę, że zaglądać będziecie! :)Zapraszam!Post z cyklu jedzenie na
mieście przynosi ciekawe smaki, ładne kolory i pyszne propozycje :)1. Pizza . Jedna z lepszych jakie
jadłam w Warszawie!
2.
Makaron, ach
makaron. Uwielbiam w każdej postaci, choć ostatnio staram się jeść rzadziej. Ale jak już jem - wybieram pyszny, wspaniały - tutaj carbonara!
3. Ciacho
czekoladowe z
sosem malinowym - rozpusta :)
4. Placki ziemniaczane z
łososiem, podane na gorącej patelni.
Kiełki i
śmietana dopełniły całości.
5. Moje ukochane tiramisu . W słoiku. Coraz częściej tak zostaje podane. Mogłabym jeść i jeść...
6. Kolejny raz pizza - nie tak dobra, jak ta na początku, ale też smaczna i bliżej domu, co ważne, a że jest zielone - znaczy, że prawie dietetyczna ;)
7. Deser, a na deser - szarlotka albo jabłecznik. Pyszny, delikatny :)
8. Roladki z
suszonymi pomidorami i
szpinakiem - pyszne danie, na pewno spróbuję zrobić takie w domu.
Czy któraś pozycja Was zainspirowała do stworzenia takiej w domu? Przyznam, że oprócz zaspokojenia głodu, w knajpkach szukam właśnie inspiracji :)Kończę post zdjęciowo-jedzeniowy i zapraszam na kolejny jeszcze w tym tygodniu!Smacznego!