Wykonanie
Przepraszam, PRZEPRASZAM, że przez tyle lat nigdy nie zabrałam się do
chałki. Za to, że kupowałam ją na bazarku, a że kochamy ją bardzo bardzo, to i często kupowałam. Przepraszam, że się bałam, że nie mieszałam, nie zagniatałam, nie plotłam, nie piekłam, a tym samym i Was, Czytelników nie namawiałam. Nadrabiam, w tempie ekspresowym, bo domowa
chałka to banał, prostota i cudowność nad cudownościami! Koniecznie (sic!) upieczcie domową
chałkę - u mnie dziś dwie wersje
chałka cytrynowa, a także pyszna
chałka razowa z
wanilią . Najlepiej upieczcie obie na niedzielne śniadanie - pierwsze albo drugie. Gotowi?
Dziś znów u mnie Johnnyswim i cudooowne "Take the World" ... posłuchajcie...Nie potrafię zaplatać (chociaż radzę sobie z warkoczami córki), nie chce mi się wyrabiać (a przecież
mogę pogłaskać mój miser, Kiciusia),
mogę przecież kupić! (ale czy zawsze da się kupić miłość). Ileż jeszcze wymówek, ile jeszcze wyjaśnień, wytłumaczeń i nie nie nie, by nie zrobić domowej
chałki ? I po co to wszystko, no proszę. Raptem 20 minut wysiłku, trochę podglądania, przeplatania i boska, doskonała, najlepsza domowa
chałka gotowa!Możesz zrobić ją w jednej z wersji, które proponuję, albo wymyślić własną opcję
smakową - z
cynamonem,
przyprawą do piernika, z kruszonką
migdałową albo z niesolonych
pistacji. Ale któregoś razu koniecznie spróbuj
chałki z
mąką razową, jest świetna !Weź
mąkę, taką jaką masz - pszenną zwyczajną, jeszcze lepiej orkiszową, super, gdyby znalazło się ciut orkiszowej razowej. Weź świeże
drożdże,
mleko,
cukier i wyrób piękne, puszyste, magiczne ciasto...Możesz zawsze, przezawsze kupić
chałkę w sklepie, ale... no właśnie. Obserwowanie samodzielnie zaplecionej
chałki, która rośnie w mgnieniu oka jest absolutnie zjawiskowe, uspokajające, kojące. Zawołaj "do okienka" dzieci, będą siedzieć przy szybce i przez 20 minut patrzeć jak zaczarowane. Ciasto rośnie, drży, puchnie, jakąś radością jest później rozkrojenie jeszcze ciut ciepłej
chałki...
Odwagi do pierwszej
chałki nabrałam przez
Asię, przy
króliku, przez Thermomix. Bo to naprawdę proste, nawet bez Asi (wystarczy
Kasia), przy sobocie (może być niedziela) i bez Thermomixa. Zrób z połowy porcji, wyjdzie jedna wielka puszysta, mięciutka
chałka. Wstań w niedzielę o świcie, by wyrobić ciasto,
potem schowaj się znów pod ciepłą kołdrę. Zapleć, urośnij, zachwyć, rozkochaj...
Pierwszą
chałkę piekłam z córką, ona ogarniała, ja mieszałam, sypałam, zaplatałam. Kolejną powiedziała, że już chce sama. Bo to takie proste. A
potem usiadła na stołeczku przed drzwiczkami piekarnika, z kindlem na kolanach i gapiła się jak sroka w gnat.Mamo rośnie, mamo
złoci się, mamo rumiana. Mamo zobacz jak pięknie!
Pierwsza była jedna ale dwie, drugie były dwie ale razem. Lekka, puszysta na białej
mące chałka cytrynowa i druga, z
mąką razową chałka waniliowa obsypana kruszonką . Nie da się wybrać, obie doskonałe. Każda inna, obie kuszące. Najlepiej obie, na raz, albo każdą z osobna...
Rosną olbrzymie, choć są lekkie jak piórko. Gdy ciut nie dopilnujesz, wychodzą z pieca rumiane jak po solarium. Zawsze pyszne, świeże przez dwa dni. najlepsze na świecie, domowe
chałki!
Chałka biała, cytrynowa, posypana jest grubym
cukrem perłowym.
Chałka razowa z
wanilią, obsypana mnóstwem domowej, cudownie chrupiącej kruszonki.Wybierajcie. Albo nie. Upieczcie koniecznie!Najlepsza domowa
chałka cytrynowaproporcje na 2
chałki1
jajko2
żółtka100
masła80g
cukru demerara1 łyżeczka skórki otartej z
cytryny40g świeżych
drożdży150g
mleka500g
mąki pszennej orkiszowej (lub pszennej zwykłej) najlepiej typ 7501 płaska łyżeczka
soli1
żółtko + 3 łyżki
mleka do posmarowania
chałki3 łyżki
cukru perłowego do posypaniawersja klasyczna:Rozetrzyj
drożdże z 1 łyżką
cukru, 1 łyżką
mąki i podgrzanym do 40stC
mlekiem. Odstaw na 15 minut do wyrośnięcia. Do misy miksera wsyp przesianą
mąkę, dodaj wyrośnięte
drożdże,
żółtka i
jajko,
skórkę cytrynową, rozpuszczone i przestudzone
masło, pozostały
cukier i
sól. Wyrabiaj hakiem miksera ok 15 minut, aż powstanie gładkie ciasto. Odstaw ciasto w misie przykryte ściereczką na 30 minut do wyrośnięcia (ja wstawiam do piekarnika nagrzanego do 40stC).
Potem wyjmij ciasto na oprószony
mąką blat, rozetnij na 3 równe części, uformuj z nich wałki i zapleć warkocz. Taki jak warkocz dziewczynki. Końcówki warkocza podwiń pod spód i odstaw
chałkę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok 15 minut. W tym czasie rozgrzej piekarnik do 170 °C (zdjęcie kłamie! ma być 170 °C), najlepiej w funkcji "hydropieczenie", czyli bez termoobiegu . Wyrośnięte
chałki posmaruj
żółtkiem rozkłóconym z
mlekiem*, posyp grubym
cukrem perłowym i piecz ok 20-25 minut. Po wyjęciu z pieca, przełóż
chałki na kratkę do wystudzenia. Jedz jak chcesz, byle szybko! jest pysznawersja na Thermomix:⌥ - oznacza ustawienie "zamknięta pokrywa", czyli następne za ustawieniem do otwieraniaINTERWAŁ to przycisk wyrabiania
ciasta drożdżowego, tuż przed obrotami wstecznymiDo misy wlej
jajko,
żółtka, dodaj
cukier, kawałki
masła,
skórkę cytrynową,
drożdże i
mlekopodgrzewaj -> 4min/37 °C /obr2dodaj
mąkę,
sól, wyrabiaj -> 3min/ ⌥ INTERWAŁprzełóż ciasto do miski, przykryj i odstaw do wyrastania na 30min. Dalej, jak w wersji klasycznejNajlepsza domowa
chałka razowa z
waniliąproporcje na 2
chałki1
jajko2
żółtka100
masła80g
cukru demerara lub
miodu1 łyżeczka ekstraktu
wanilii lub pasty waniliowej lub ziarenka z 1
laski wanilii40g świeżych
drożdży150g
mleka300g
mąki pszennej orkiszowej (lub pszennej zwykłej) najlepiej typ 750200g
mąki razowej orkiszowej (lub pszennej razowej)1 płaska łyżeczka
soli1
żółtko + 3 łyżki
mleka do posmarowania
chałkikruszonka: 70g
mąki, 50g
cukru demerara, 50g
masławersja klasyczna:Rozetrzyj
drożdże z 1 łyżką
cukru, 1 łyżką
mąki i podgrzanym do 40stC
mlekiem. Odstaw na 15 minut do wyrośnięcia. Do miseczki wsyp wszystkie składniki kruszonki i rozgnieć widelcem na drobne okruchy, a następnie schowaj kruszonkę do zamrażarki.Do misy miksera wsyp przesianą
mąkę, dodaj wyrośnięte
drożdże,
żółtka i
jajko,
wanilię, rozpuszczone i przestudzone
masło, pozostały
cukier i
sól. Wyrabiaj hakiem miksera ok 15 minut, aż powstanie gładkie ciasto. Odstaw ciasto w misie przykryte ściereczką na 30 minut do wyrośnięcia (ja wstawiam do piekarnika nagrzanego do 40 °C).
Potem wyjmij ciasto na oprószony
mąką blat, rozetnij na 3 równe części, uformuj z nich wałki i zapleć warkocz. Taki jak warkocz dziewczynki. Końcówki warkocza podwiń pod spód i odstaw
chałkę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok 15 minut. W tym czasie rozgrzej piekarnik do 160 °C (zdjęcie kłamie! ma być 160 °C), najlepiej w funkcji "hydro-pieczenie", czyli bez termoobiegu. Wyrośnięte
chałki posmaruj
żółtkiem rozkłóconym z
mlekiem, posyp przygotowaną kruszonką i piecz ok 20-25 minut. Po wyjęciu z pieca, przełóż
chałki na kratkę do wystudzenia. Jedz jak chcesz, byle szybko!
Chałka razowa jest doskonała do
serów pleśniowych,
serów dojrzewających, do wytrawnych
konfitur i warzywnych
dżemów.wersja na Thermomix:⌥ - oznacza ustawienie "zamknięta pokrywa", czyli następne za ustawieniem do otwierania TMINTERWAŁ to przycisk wyrabiania
ciasta drożdżowego, tuż przed obrotami wstecznymiDo misy wsyp składniki kruszonki -> 10sec/obr6przełóż kruszonkę do innego pojemnika, wytrzyj dokładnie misę.Do misy wlej
jajko,
żółtka, dodaj
cukier, kawałki
masła,
wanilię,
drożdże i
mlekopodgrzewaj -> 4min/37 °C /obr2dodaj
mąkę,
sól, wyrabiaj -> 3min/ ⌥ INTERWAŁprzełóż ciasto do miski, przykryj i odstaw do wyrastania na 30min. Dalej, jak w wersji klasycznej* cukiernik z piekarni Nowa w Poznaniu, gdy zdradzał sekret malowania do pieczenia
rogali francuskich tak, by były złociste, podpowiedział, żeby zawsze rozkłócić
żółtka z
mlekiem lub
wodą, wówczas się nie spalą. Podobnie robię z
chałkę -
żółtko + mleko/woda.Przepis na
chałkę, z podpowiedzią Asi, zaczerpnęłam z podstawowej książki z przepisami na Thermomix, powyższe zaś jest moją jego wersją.