Wykonanie
Przyszedł czas na kilka słów o tradycyjnych
krajowych produktach. Czasem rozglądając się za nowinkami, na które
moda przywędrowała z Zachodu, zapominamy o naszych
polskich przysmakach, kojarzonych z tymi, które przygotowywały nasze babcie... lub dziadkowie. I mimo tego, że miana superżywności im nie nadamy, to jednak warto po nie sięgnąć choćby po to, by myślami cofnąć się do lat beztroskiego dzieciństwa. Tak więc dzisiejszy post poświęcam nie super food, a comfort food w najlepszym wydaniu!

Ogródek Dziadunia jest niewielką firmą, która posiada ponad dwudziestoletnie doświadczenie w produkcji
warzyw i owoców konserwowych. Surowce używane do produkcji sprowadzane są od dostawców, którzy posiadają swoje plantacje w najczystszych rejonach Polski. Wszystkie zalewy oparte są na tradycyjnej, domowej recepturze, a do produkcji nie używa się sztucznych konserwantów, barwników ani aromatów.W ofercie znajdziecie
warzywa konserwowe i kiszone, dodatki (np. koncentrat czy
ocet) oraz sałatki warzywne. Oprócz nich
soki i słodkie
przetwory:
syropy,
owoce w nim zanurzone, a także bardzo ciekawy produkt -
cytrynki. Tak więc nawet najbardziej wybredna osoba znajdzie coś dla siebie. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie
przetwory mają stylowe opakowania, dzięki którym wyglądają tak, jak gdyby pochodziły z domowej spiżarni.Zacznę od produktu, który najbardziej mnie zaciekawił, czyli cytrynek.
CYTRYNKI Z
ŻURAWINĄOpis produktu:Naturalny produkt otrzymany z pokrojonych w plastry
cytryn, z dodatkiem
żurawiny, zalanych
syropem z
cukru. Wyrób utrwalony termicznie metodą delikatnej pasteryzacji w opakowaniach hermetycznych.Skład:
cytryny 53%,
cukier,
woda,
żurawina 3%Moja opinia:
Cytrynki smakują naprawdę wybornie. Próbowałam ich jako:* dodatku do naparu z
mięty, z którego orzeźwiającymsmakiem słodki
syrop i kwaskowata
cytrynka stworzyły bezapelacyjnie -
trio idealne!* polewy do placków i
lodów - polecam ich już wówczas nie dosładzać, ponieważ
syrop (jak wiadomo) ze swej natury jest bardzo słodki. Bez wątpienia jest to świetny zamiennik dla sztucznych polew i
sosów z supermarketu.Dodatek lekko kwaskowatej
żurawiny nadał posmaku kojarzącego mi się z zimą i nadchodzącym Bożym Narodzeniem. Mam jeszcze w planach zrobić z tych cytrynek lemoniadę :)
CYTRYNKI Z
RUMEMSkład:
cytryny (50%),
cukier,
woda,
rum (3%). Zawartość
alkoholu nie więcej niż 1,2%Mój faworyt wśród
przetworów, zapewne z powodu mojego zamiłowania do
rumowego smaku i zapachu. Całość świetnie współgra ze sobą - intensywna kwaskowatość
cytrynki,
słodycz syropu i delikatna nuta
rumu... pyszności! Często używam ich do
herbaty, w połączeniu z którą powstaje świetnie rozgrzewający
napój na chłodne wieczory.


Kolejnym produktem, który najbardziej mnie zaciekawił jest
syrop korzenny o ciekawej nazwie:"ISKIERKA DZIADKA"Jest to
syrop korzenny z dodatkiem
miodu. Co ciekawe, na 1 kg
syropu zużywane jest aż 185 gram przypraw korzennych tj. plastry świeżego
imbiru, laski
cynamonu i suszone
goździki. Do tego odrobina
soku z cytryny dla równowagi.... i mamy Święta w buteleczce. Brzmi pysznie, prawda? I tak też smakuje. Najlepiej w połączeniu z gorącą,
mleczną czekoladą, która cudnie rozgrzewa i poprawia nastrój. Tak więc jeśli łapie Was jesienna chandra, koniecznie skosztujcie takiego
czekoladowego kawałka nieba. :)
SYROP Z
PIGWYNaturalny
syrop otrzymany z soku z
pigwy oraz
cukru (50%
pigwa, 50%
cukier), bez żadnych dodatków. Produkowany jest na bazie soku tłoczonego na zimno (a nie z koncentratu czy przecieru!), nie rozcieńcza się go
wodą, dzięki
czemu pozostaje mętny.
Syrop jest źródłem błonnika, cennych witamin i minerałów i bez wątpienia stanowi świetną alternatywę dla świeżych
krajowych owoców. Szczególnie teraz, gdy jest ich już coraz mniej w sprzedaży.Ciekawostką jest fakt, że
pigwa posiada
siedem razy więcej witaminy C niż
cytryna, a do tego nie wchłania metali ciężkich. Obecność tak dużej ilości witaminy wzmacnia odporność, pomaga w leczeniu przeziębień, a także we wchłanianiu żelaza. A wiec jest to
syrop idealny na okres jesienno-zimowy, kiedy niemal wszyscy wokół się przeziębiają. Używam go najczęściej jako dodatku do
herbaty i polewy do gofrów, które podane z duszoną
pigwą smakują jeszcze lepiej!
PŁATKI RÓŻY UCIERANE W CUKRZEZ
płatkami róży ucieranymi z
cukrem mam do czynienia po raz pierwszy - jak dotąd próbowałam tylko
konfitury i
marmolady różanej, które są zupełnie innymi
przetworami.Muszę przyznać, że miło zaskoczył mnie ich smak i zapach.
Płatki mają cudowną, rubinową barwę, całość jest bardzo słodka, ale
płatki z natury są dość gorzkie, więc nie ma możliwości znalezienia
przetworów niskosłodzonych. Świetnie sprawdzają się jako dekoracja do
ciasteczek, położone na gorącym toście z
masłem... a także jako pyszny zamiennik (niestety okropnej!)
marmolady różanej do pączków.***Po słodkie jak i wytrawne
przetwory polecam zajrzeć do sklepu internetowego