Wykonanie
Jakoś tak wpadłam ostatnio w szał gotowania inaczej ale cały czas prosto i przede wszystkim szybko. Ostatnimi czasy stwierdziłam ze smutkiem, że jemy zdecydowanie za mało
soli...tfu...ryb. A przecież są takie dobre...zwłaszcza te dobrze posolone;) Zakupiłam trzy filety
soli,
jajka i...czegoś mi brakowało a nie chciałam kolejny raz usmażyć ją w
banalnej bułce tartej (bardzo lubię tradycyjną panierkę ale od czasu do czasu potrzebują zmiany). Tym razem postawiłam na
migdały i wiecie, co? To jest super połączenie (mój osobisty krytyk kulinarny też tak uważa:).Aby zrobić
ryby (nie koniecznie
sole) musimy
mieć (obiad dla 4 osób):4 filety
soli2-3 łyżki
mąkisólpieprz cytrynowyjedno
jajkoolej lub
masło do smażenia
Filety rybne płuczemy i osuszamy a następnie solimy i posypujemy
pieprzem (żeby nie było, że robi znimi coś nieprzyzwoitego). Pozostawiamy na ok. pół godziny.Zanim zaczniemy smażyć
rybę, przygotujmy sobie roztrzepane
jajko (które też solimy) i na osobnym talerzyku
migdały.
Olej doprowadzamy do wysokiej temperatury (wcześniej oczywiście wylewamy go na patelnię:)). Teraz nasze filety należy opruszyć lekko
mąką, dokładnie obtoczyć ją w
jajk a następnie w migdałach i całość kładziemy na rozgrzany tłuszcz. Smażymy kilka minut (ok. 3 min. w każdej strony) aż filety będą ładnie rumiane (chyba, że jak mój tata lubicie brąz..)Tak przygotowana
sola doskonale smakuje z nowymi ziemniaczkami:)Smacznego:)