Wykonanie
Nastąpił bunt na pokładzie. Moje najmłodsze, domowe żarłoki podjęły kolejną, tym razem udaną, próbę przeforsowania pomysłu na bardzo, bardzo niezdrową, wysoce kaloryczną i w najmniejszym stopniu nieskomplikowaną obiado-kolację. Po wielu pertraktacjach - uległam, choć byłam niepocieszona również z powodu braku perspektyw na w miarę interesujący, kulinarny wpis... bo przecież któż z Was nie robił frytek...;)Pene ze
szpinakiemSkładniki:400 g
makaronu pene450 g
szpinakujogurt naturalny duży3 -4 ząbki
czosnkuokoło 50 g
sera mozarellasól i
pieprz do smaku1-2łyżki
soku z cytrynyłyżka
masłałyżka
oliwy z oliwekMakaron ugotować w wersji al dente. Na patelni podgrzać
masło i
oliwę, dodać pokrojony drobno
czosnek, delikatnie zrumienić, dodać
szpinak (miałam mrożony), podgrzać i dusić około 5 minut. Doprawić
solą i
sokiem z cytryny do smaku. Zdjąć z ognia, wymieszać z
jogurtem, dodać
makaron, całość wymieszać doprawiając
pieprzem, przed podaniem posypać
mozarellą.