Wykonanie
Na wstępie trzeba napisać jaka jest różnica
między pigwą, a pigwowcem.To co rośnie w
polskich parkach i wydaje na świat małe żółte
owoce o bardzo kwaśnym smaku to pigwowiec. Bardzo często stosowany jako zamiennik
cytryny w herbacie. I nic
dziwnego, bo
cytryna nie dorasta mu do pięt jeśli chodzi o właściwości zdrowotne.
Pigwa to
owoc wielkości małych
jabłek. Nie tak kwaśny w smaku i mający zdecydowanie więcej miąższu. Kiedy ugryzłem ją po raz pierwszy to pomyślałem, że prawie jak kwaśne twarde
jabłko. Prawdziwy aromat uwolnił się podczas pieczenia. Wypas.Tak się składa, że dostałem trochę tych
owoców wyhodowanych w polskim sadzie.Nie
będę się powtarzał jak głupie jest obchodzenie święta na podstawie sugestii z mało ambitnego kina, bo pisałem o tym nie raz. Dorzucę tylko włoskie hasło: NIE MALTRETUJMY DYŃ, ZJEDZMY JE. Dlatego korzystając z tego, że
dynie są tak tanie postanowiłem zaopatrzyć się w jedną sztukę i przerobić ją na coś dobrego do jedzenia.Jak już ktoś bardzo chce obchodzić ten irlandzki (tak irlandzki) zwyczaj i zrobił wcześniej z dyni głowę skąpego
Jacka to niech jej chociaż nie wyrzuca :) Też się nada.Składniki:Ciasto- 2 szklanki
mąki- szklanka
cukru- 1 i 2/3 szklanki
wody- 1/4 szklanki
oleju- 2 łyżki
kakao- 1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia- 8 - 10
owoców pigwyKrem- około kilogramowa
dynia- 4 łyżki
cukru- 4 łyżki
mąkiWykonanie:
Pigwę obieramy, kroimy na ćwiartki, usuwamy nasiona i kroimy w kostkę. Mieszamy ją z pozostałymi składnikami na ciasto, pamiętając, aby
proszek do pieczenia wsypać jako ostatni. Wlewamy masę do tortownicy, a ją samą umieszczamy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku i zostawiamy ją na jakieś 40-45 minut. Jeśli na cieście
zrobi się nam górka to ją ścinamy nożem wyrównując poziom. Po wszystkim wkładamy ciasto z powrotem do tortownicy.
Dynię obieramy, usuwamy nasiona i kroimy w kostkę. Gotujemy w małej ilości
wody aż będzie bardzo miękka. Odlewamy trochę
wody, studzimy i rozpuszczamy w niej
mąkę.
Dynie ugniatamy tłuczkiem do
ziemniaków. Wlewamy do niej
wodę z
mąką i doprowadzamy do wrzenia cały czas mieszając. Powinno nam zgęstnieć. Wylewamy masę na ciasto i chłodzimy.