ßßß
Te ciasteczka są bardzo wyraźne w smaku i przyjemnie chrupiące. Swój smak zawdzięczają nie tylko pysznemu kremowi ale także bardzo delikatnemu i kruchemu ciastu z dodatkiem gotowanych żółtek z przepisu Siostry Anastazji. Są dość kaloryczne ale tak smaczne, że tym nikt się nie przejmuje i ciasteczka znikają w mgnieniu oka. Najlepiej smakują na 2-3 dzień ale trzeba je porządnie schować, bo ręka sama po nie sięga:)Składniki na około 70 sztuk: na ciastka:375 g mąki pszennej225 g zimnego masła120 g cukru pudru3 żółtka gotowane3 żółtka surowe1/2 łyżeczki proszku do pieczeniaszczypta soli na krem:100 g masła100 g chałwy sezamowej2 łyżki wódki na wierzch:100 g mlecznej czekolady3-4 łyżki orzechów włoskich3 łyżki mlekaMąkę i proszek do pieczenia przesiać na stolnicę. Cukier puder jeżeli ma grudki również przesiać. Dodać sól, żółtka surowe, masło i żółtka gotowane przetarte przez sitko. Wszystko razem zagnieść szybko aż ciasto będzie gładkie. Wstawić do lodówki na pół godziny. W tym czasie przygotować krem: masło utrzeć na puch najpierw samo a potem dodawać po trochę chałwy, na końcu wódkę. Orzechy posiekać drobno i uprażyć na suchej patelni. Ciasto rozwałkować na posypanym mąką blacie na grubość około 2 mm. Foremką w kształcie kwiatka (lub inną dowolną) wycinać ciastka, w połowie sztuk wycinać jeszcze otworek na środku mniejszą foremką. Piec na papierze do pieczenia około 10 minut w 180*C. Wystudzić. Ciastka smarować kremem i sklejać w pary całe ciastko z tym z dziurką. Układać blisko siebie na kratce lub płaskim naczyniu. Czekoladę połamać, wrzucić do miseczki, wlać mleko. Rozpuścić nad garnkiem z wrzącą wodą. Przelać do rękawa cukierniczego, pisaka do czekolady lub po prostu woreczka. Wyciskać na ciastka cienkie paseczki czekolady i posypać orzechami.źródło przepisu na ciasto- lekko zmodyfikowane proporcje przepisu na "ciastka kruche" z Wielkiej Księgi Ciast Siostry Anastazji, strona 375 (robiłam z półtorej porcji, zmniejszyłam tylko ilość cukru). Reszta to moja inwencja twórcza.