Wykonanie
Moje pierwsze spotkanie z tym warzywem nie należało do udanych. Intetnsywny, specyficzny smak, przypominający
anyż, nie przypadł mi do gustu, ale od tamtej
pory upłynęło sporo czasu i powoli, powoli, fenkuł zajął dość poważne miejsce w moim osobistym rankingu. Najczęściej robię go, jak zwykle na patelni, w różnych wersjach, ale bywało też, że zapiekałam połówki w foremce, w piekarniku. Przy odpowiednim doborze składników, które dopełniają smak fenkuła, powstaje danie „palce lizać“, może nie na codzień, ale z całą pewnością warte polecenia. Nie jest to typowe danie zimowe, ale skoro zimy nie ma, to i jedzonko raczej letnie :-)Dziś przedstawię Wam taką najprostszą wersję.2 fenkuły1
cebulaolejzielona pasta
curry (jeżeli nie macie, można wziąć zielone
papryczki chilli,
czosnek,
trawę cytrynową, zmielone nasiona
kolendry, zmielony
kminek lub część z tych składników)
sólCebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na złoto. Odciąć zielone łodygi i listki fenkuła, pokroić go w kostkę, dodać do
cebuli i smażyć wszystko razem, aż będzie miękkie. Można dolać nieco
wody i smażyć pod przykryciem, wtedy danie będzie o wiele szybciej gotowe. Na koniec dodać
przyprawy, posmażyć jeszcze chwilkę, na koniec posypać posiekanymi listkami i gotowe.Podawać z
ryżem lub pieczonymi
ziemniakami, bardzo dobrze pasuje sos so sałatek .