ßßß
Wczoraj był Dzień Ojca, więc zrobiłyśmy z Zuzią babeczki dla jej Taty :) A że Mąż mój osobisty najbardziej na świecie lubi białą czekoladę, to nie mogło jej w nich zabraknąć ;) Do tego dekoracja z ostatnich czereśni i można było świętować :))Babeczki wyszły bardzo lekkie i puszyste, a jednocześnie wilgotne dzięki sporej ilości masła, mocno czekoladowe. W środku każdej ukryłam czereśnię, a udekorowałam prostym kremem z białej czekolady i kremówki ubitej z odrobiną mascarpone. Mąż zajadał i tylko się oblizywał :)Polecam :)Składniki na około 18 babeczek:200g miękkiego niesolonego masła200g ciemnego brązowego cukru4 duże jajka150g mąki samo-rosnącej1 łyżeczka proszku do pieczenia50g kakaoNa krem:200g białej czekolady posiekanej250ml śmietany kremówki3 łyżki serka mascarponeDodatkowo:18 czereśni do środka babeczek (odpestkowanych) plus 18 do dekoracjiWykonanie:Mąkę, proszek do pieczenia oraz kakao przesiej, odłóż.Masło utrzyj z cukrem na puszystą masę. Dodawaj jajka jedno po drugim, ucierając dokładnie po każdym dodaniu.Wsyp przesiane suche składniki i zmiksuj do połączenia.Masę nakładaj do formy na muffiny wyłożonej papilotkami, do 2/3 wysokości papilotki (babeczki rosną dość mocno), w środek każdej włóż wydrylowaną czereśnię.
Piecz w temperaturze 180°C przez około 20 minut, do suchego patyczka. Wystudź na kratce.
Czekoladę roztop w kąpieli wodnej, wystudź. Zimną wymieszaj dokładnie z mascarpone, by nie było grudek.Kremówkę ubij, dodając pod koniec czekoladę wymieszaną z mascarpone. Przełóż do rękawa cukierniczego i udekoruj nią przestudzone babeczki. Połóż czereśnię na wierzchu każdej babeczki.Smacznego :)