Wykonanie
Weekend najlepiej rozpocząć od pysznego śniadania. Niestety pogoda za oknem we Wrocławiu nie sprzyja spacerom, nawet tym krótkim do piekarni. W takich sytuacjach wyciągam
mąkę z szafki i zaczynam kombinować. Na dzisiejsze śniadanie przygotowałam kruche rogaliki. Wymagały one nieco więcej czasu niż
bułki z patelni, niemniej były zdecydowanie warte wygospodarowania kilkudziesięciu minut.
Do śniadania podałam
miód sosnowy, 3 rodzaje
sera (pleśniowy, żółty i owczy) i
awokado. Przygotowałam również szybką
sałatkę z
melona i
pomidorów ze słodkim
sosem balsamicznym.Składniki na 10 małych rogalików:1 szklanka
mąki żytniej1/2 szklanki
mąki pszennej3 łyżki
otrębów dowolnego rodzaju – ja wykorzystałam mieszankę pszennych i żytnich3 łyżki
sezamu3/4 opakowania suchych
drożdży1
jajko1/2 szklanki
mleka1/5 kostki
masła1 łyżeczka
cukruszczypta
soli morskiejoliwa z oliwek do posmarowania rogalikówPrzygotowanie:Do miski przesypuję
mąkę żytnią,
otręby,
sezam,
drożdże,
sól i
cukier. Mieszam suche składniki i dodaję do nich
jajko, rozpuszczone (ostudzone)
masło oraz lekko podgrzane
mleko.
Masło i
mleko nie mogą być zbyt gorące ponieważ
drożdże nie zaczną rosnąć. Łączę wszystkie składniki łyżką i zaczynam wyrabiać ciasto – gdyby za bardzo się kleiło można dodać nieco
mąki pszennej.Blat podsypuję
mąką pszenną i rozwałkowuję ciasto – można podzielić je na 2-3 części, aby było łatwiej. Z ciasta wycinam paski o szerokości ok 5-6 cm i dzieję je na dwie części (przecinam po skosie). Zwijam rogaliki, układam na blaszce i smaruję
oliwą z oliwek. Wykorzystałam formę do pieczenia pizzy ponieważ ze względu na posiadane perforacje lepiej rozprowadza ciepło, a rogaliki nie przyklejają się do niej.Ciasto wstawiam do zimnego piekarnika, ustawiam tryb pieczenia góra-dół i nastawiam temperaturę na 175 stopni. Celowo pominęłam krok na wyrastanie ciasta – urosło ono w trakcie nagrzewania piekarnika. Jeżeli macie więcej czasu możecie pozostawić ciasto na 30 minut do czasu podwojenia swojej objętości.
Rogale piekę przez ok 15 minut od momentu nagrzania piekarnika. Następnie ustawiam tryb termoobiegu i czekam kolejne 5 minut. Ostatni krok można pominąć jeżeli chce się
mieć miękkie rogaliki. Termoobieg sprawia, że stają się one bardziej kruche i chrupiące.