Wykonanie
Pieczone
ziemniaki.... Lata ich nie
jadłam.... Pamiętam jak pierwszy raz zachwyciłam się nimi będąc chyba w ósmej
klasie szkoły podstawowej... Przyrządzał nam je tata świeżo po powrocie ze Stanów.... Nazywaliśmy je wtedy "
ziemniaki po amerykańsku" ;) tak po swojemu ;) Zupełnie zapomniałam o tym sposobie na
ziemniaki, aż do dzisiaj... Na stronie Filozofia smaku w oczy rzuciło się cudne zdjęcie i wspomnienia wróciły...
kubki smakowe zaczęły pracować.... Nawet nie wiedziałam, że te
ziemniaki tak się nazywają i nie wiedziałam że przepis pochodzi ze Szwecji ;) Można je robić na 1000 sposobów ze swoimi ulubionymi dodatkami i
ziołami: z
masłem i
solą, z
czosnkiem z
tymiankiem czy suszoną
papryką. Za każdym razem zachwycą smakiem i zapachem. Bardzo, bardzo Wam polecam :)Składniki:10
ziemniaków podobnej wielkościroztopione
masłoolej rzepakowysólsuszony lub świeży
tymianek i
rozmarynpapryka słodka (lub np Knorr "
Przyprawa do mięs")
bułka tarta do posypania
Ziemniaki dokładnie umyć i cieniuteńko ponacinać z jednej strony, ale nie do końca. Dołem ma się wszystko ładnie trzymać. Można sobie pomóc układając
ziemniaka np pomiędzy dwie pałeczki do jedzenia lub noże z grubszym trzonkiem. Nacinając
ziemniaka ostrze będzie się opierało o trzonek i nie przetniemy niepotrzebnie
ziemniaka do końca.Ponacinane
ziemniaki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Każdego
ziemniaka polewamy łyżką stopionego
masła lub skrapiamy
olejem rzepakowym. Oprószamy
solą,
tymiankiem,
rozmarynem i
przyprawą do mięs.Blaszkę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temp 200 stopni ok 50 minut.Po tym czasie blaszkę wyjmujemy, ponownie skrapiamy
ziemniaki olejem lub
masłem i oprószamy odrobiną
bułki tartej. Blaszkę ponownie wstawiamy na 15 minut do piekarnika.
Ziemniaki powinny pięknie się zarumienić. Być lekko chrupiące zewnątrz i mięciuteńkie w środku.Podajemy od razu same lub jako dodatek do np grilla :) Smacznego :)