Wykonanie
            Golonkę to ja uwielbiam w każdej postaci, więc jak zobaczyłam w Kuchni chińskiej Katarzyny Pośpieszyńskiej jej chińską wersję, postanowilam ją zrobić w ramach akcji Peli.
Golonka ta jest duszona „na czerwono” a wlaściwie na brązowo. Taki sposób przyrządzanie potraw zawdzięcza dodatkowi 
cukru, który w trakcie duszenia karmelizuje się. W potrawie tego 
cukru w ogóle nie czuć, 
golonka ma fajny, pikantny smak.kilka małych 
golonek ( kilogram do półtora)3 
cebule dymki8 szklanek 
wody4 łyżki 
cukru4 łyżki 
czystej wódki½ szklanki 
sosu sojowego2 łyżeczki 
imbiru w proszku2 łyżki 
smalcuWypłukaną 
golonkę naciąć z 
boku ( skóra),włożyć do garnka z grubym dnem, wlać 
wodę, doprowadzić do wrzenia, gotować na małym ogniu 10 min, zebrać szumowiny, gotować dalsze 15 min, odjąć 1/3 płynu.Pokrojoną 
dymkę dodać do 
golonki, wlać 
sos sojowy, dodac 
imbir, 
wódkę, 
cukier, 
smalec i gotować na małym ogniu 2 godziny, co pół godziny obracając. Po wyparowaniu ¼ płynu zmniejszyć płomień, gotować, aż płyn wyparuje do połowy. Sos powinien być brązowy i błyszczący.Podawać z 
ryżem i 
kapustą – autorka nie podaje jaką, więc zrobiłam tradycyjną do 
golonki – kiszoną, gotowaną z 
przyprawami.
Golonka wyszła pyszna, aromatyczna, z piękną brązową skórką i bardzo nam smakowała, nawet z 
ryżem. Smacznego !