Wykonanie
Tak, moi
Drodzy, dziś po raz pięćsetny zalogowałam się na moim blogu, żeby zrobić wpis. Obserwując statystyki bloga, zauważyłam, że zbliża się też 900 dni istnienia bloga i tak to skoordynowałam, że oba „jubileusze” przypadły razem !Przez te dwa i pół roku zyskalam wielu dobrych znajomych i przyjaciół. Dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają i piszą, za miłe słowa, wsparcie i zachętę do dalszej pracy.Z tej uroczystej okazji proponuję coś słodkiego. Przepis, który darzę sentymentem, bo w czasach
czekolady na kartki pozwalał poczuć chociaż namiastkę jej smaku. Teraz, mimo, że
czekolady jest wbród, robię taką czasami, bo bardzo ją lubimy.3 łyżki
kakao1/4 szklanki
mleka1/2 szklanki
cukru1/2 kostki dobrej
margarynyok. 1, 5 szklanki
mleka w proszkułyżka
rumuMargarynę,
mleko i
cukier rozpuszczamy. Dodajemy
kakao, mieszamy i gotujemy chwilę na wolnym ogniu. Zdejmujemy, studzimy.Odlewamy ok. pół szklanki na polewę. Do reszty dolewamy
rum i dodajemy partiami
mleko w proszku, tak długo, aż masa będzie bardzo gęsta – łyżka ma w niej stać pionowo. Wykładamy na dowolne naczynie ( ja dałam półmisek), wyrównujemy powierzchnię i polewamy polewą. Lepsza jest , gdy zastygnie w temperaturze pokojowej,
potem przechowujemy ją w lodówce – zaręczam, że długo nie postoi… Smacznego !