ßßß Cookit - przepis na BISZKOPT

BISZKOPT

nazwa

Wykonanie

Jak dla mnie przepis idealny, ale tak na prawdę, każdy ma swój tajemny przepis. Nie pamiętam ,żeby mi nie wyszedł- nie używałam innego przepisu, bo nie było takiej potrzeby. Ten pochodzi z tajemnego pożółkłego już ( i mocno podniszczonego zresztą ) zeszytu mojej mamy, z którego od dawna i ja korzystam. Zamieszczony był w jednej z gazet, ale w której tej tajemnicy już nie poznam...( te bohomazy na okładce, jak mniemam, to moje próby wyćwiczenia podpisu :))))
Składniki:
8 jajek
2 szklanki cukru
8 łyżek mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Jajka miksujemy z cukrem, aż powstanie pyyyszny kogel - mogel :))) do tego dodajemy obie mąki i na końcu proszek do pieczenia. Mieszamy do połączenia się składników. Przelewamy do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i posypanej bułką tartą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C, pieczemy w tej temperaturze ok 15-20 minut, następnie zmniejszamy temp. do 160 stopni C i tak pieczemy aż do suchego patyczka ( razem z pierwszym etapem około 40 - 45 minut ). Uwaga- staramy się nie zaglądać często do piekarnika, otwieranie drzwiczek powoduje opadnięcia biszkopta...
Smacznego !!!
P.S Niestety tak zaaferowałam się robieniem tortu, że samego biszkopta...zapomniałam sfotografować. Biję się w piersi i obiecuję, że następnym razem ( pewnie za tydzień, mnóstwo urodzin mam w lutym ) takie zdjęcie już zrobię...Na pocieszenie wklejam zdjęcie tegoż przepisu (o pół porcji mniejszego) z fantastycznym monologiem tajemniczej autorki ;)))
Źródło:http://ciasteczkowapotworzyca.blox.pl/2012/01/BISZKOPT.html