Wykonanie
Aby danie wyszło naprawdę pysznie potrzebne jest sprawdzone
mięso mielone. Można oczywiście samemu kupić pół kilo
mięsa wieprzowego i je zmielić w domu przez maszynkę – wtedy jesteśmy w 100% pewne że nie znalazło się w nim nic „obcego”, „mniej wartościowego”, ja jednak kupuję
mięso zawsze w jednym, sprawdzonym miejscu od znajomego sprzedawcy.
Mięso od niego zawsze pięknie pachnie podczas smażenia, a smakuje jeszcze lepiej. Przestrzegam Was przed „śmierdziuchami” z supermarketów – wtedy lepiej obiadu w ogóle nie robić.ReklamaPotrzebne do naszego przepisu :pół kilograma
mięsa mielonego wieprzowego2
cebule1
jajosmalecpieprz (około 1 mała łyżeczka)
sól (około 1 mała łyżeczka)
mąka pszennakartonik
koncentratu pomidorowegoziele angielskie (około 2-3 ziarenka)
liść laurowy (1-2 listki)
makaron – najlepiej wstążki
Zaczynamy od przygotowania
mięsa. Przekładamy je do większej miski, wbijamy 1
jajo, drobno posiekane
cebule. Do smaku – około łyżeczki
soli i
pieprzu. Wszystko razem bardzo dokładanie mieszamy dłońmi.Następnie formujemy kuleczki – pulpeciki raczej powinny być małe (nie robimy kotletów mielonych w
sosie pomidorowym;) ) Do naczynia wsypujemy trochę
mąki w której obtaczamy nasze kuleczki. Na patelni rozgrzewamy łyżkę
smalcu i je obsmażamy.
Po obsmażeniu przekładamy je do garnka i zalewamy przegotowaną
wodą tak aby je przykryła. Wrzucamy około 3 ziarenek
ziela angielskiego i 2
listki laurowe i czekamy aż się zagotuje. Gotujemy tak parę minut pod przykryciem po czym dodajemy około 5 łyżek
przecieru pomidorowego i dalej gotujemy. Jeżeli uznacie że
sos jest za mało
pomidorowy, dołóżcie jeszcze trochę przecieru. Gotujemy znów pod przykryciem parę minut.
Jedyne co nam na koniec pozostało to delikatne zagęszczenie sosu gdyż z pewnością jest bardzo rzadki. Możecie to zrobić poprzez rozrobienie odrobiny
mąki (około łyżki) w 1/3 szklanki zimnej
wody – wlewamy do naszego sosu – gotujemy jeszcze parę minut. Na koniec sprawdzamy jaki w smaku wyszedł nam sos – niewykluczone, że wyszedł nam zbyt mdły i będzie trzeba go jeszcze odrobinę przyprawić (
pieprz,
sól,
papryka w proszku itp.). W
między czasie wstawiamy garnek na
makaron.
Danie gotowe – palce lizać