Wykonanie
Jesień czuć już w chłodne poranki i wieczory toteż warto zadbać o energetyczne i ciepłe posiłki. O tej
porze roku coraz trudniej raczyć się
sałatą, a częściej myślimy o zapiekankach i rozgrzewających zupach. Takie kotleciki sprawdzają się jako pulpety do
sosów lub zup kremów, gulaszu, leczo albo po prostu przekąska do pracy lub w drodze do szczęśliwych miejsc i wydarzeń w naszym życiu.Zastąpią kanapki, a prosto z piekarnika będą doskonałą bazą obiadu. Do tego
sos grzybowy,
dyniowy lub
pomidorowy i obiad jest gotowy. Dodatek
siemienia lnianego dostarczy uczucia sytości, a
kasza z
marchewką i
przyprawami uzupełni ten energetyczny mix.A z jarzębiny będzie
nalewka!
Składniki (na około 35 kotlecików wielkości
orzecha włoskiego)1 szklanka
kaszy kuskus, najlepiej razowej + wrzątek¾ szklanki
siemienia lnianego1 duża
marchew0 , 5 szklanki wrzątkupęczek
natki pietruszki2 łyżeczki mielonego
czosnku1 łyżeczka
soli + szczypta do posolenia
marchewkipieprz,
czosnek niedźwiedzi1 łyżeczka
oleju kokosowegooliwa z oliwek do posmarowania kotletów – około 2 łyżki
sezam do panierowania kotlecików – około 0,5 szklanki
Przygotowanie
Siemię lniane zmielić w młynku na
mąkę.
Marchew obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Na patelni rozgrzać
olej kokosowy, dodać
marchewkę i posolić. Dusić kilka minut, podlewając
wodą, a następnie odparować i wystudzić.
Kaszę kuskus zalać wrzątkiem tak, aby
woda znajdowała się około pół cm nad powierzchnią
kaszy i przykryć naczynie. Gdy
kasza napęcznieje i dokładnie wchłonie
wodę (około 20 minut), wsypać ją do większej miski, dodać
marchew i
siemię lniane, a następnie
przyprawy i
sól. Dobrze wymieszać i wlać 0,5 szklanki wrzątku. Masę dobrze wyrobić ręką, aby siemię spoiło całość.
Oliwę z oliwek wylać na spodek i zwilżając nią dłonie formować kulki i obtaczać w
sezamie. Kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180˚C przez pół godziny.