ßßß
Do jej wykonania potrzebne nam będą: przystawka do nadziewania kiełbas, kiełbaśnica (jelita wieprzowe) oraz- 1100g łopatki,- 1100g boczku,- 300-400g pachwiny bez skóry,- 250ml bardzo zimnej wody,a z przypraw:- 50g soli,- 3 pełne łyżki majeranku,- 4-5 sporych ząbków czosnku przeciśniętego przez praskę,- 0,5 łyżeczki rozmarynu,-1 pełna łyżka słodkiej mielonej papryki,- 1/4 łyżki chilli,- 1/2 łyżeczki curry,- 1 łyżeczka pieprzu mielonego.Na początku wyjmujemy kiełbaśnicę, opłukujemy ją z soli i pozostawiamy do namoczenia w letniej wodzie przez 0,5-1 godziny, aby łatwo było ją wsunąć na nadziewarkę.Do lodówki (na najchłodniejszą półkę) wstawiamy 250ml zimnej wody, aby ją jeszcze bardziej oziębić – powinna być lodowata.Mięso dzielimy na chude i tłuste: tłuste mielimy przez sitko 4mm, a chude – 8mm. Aby kiełbasa była smaczna i nie za sucha nie może być ona zbyt chuda: musi mieć odpowiednią ilość tłuszczyku. Po jej skosztowaniu prawdopodobnie i tak dojdziemy do wniosku, że w porównaniu z tymi sklepowymi jest niezwykle mięsnaZmielone mięso mieszamy dobrze ze wszystkimi przyprawami, dolewamy naszą schłodzoną wodę i wyrabiamy całość na sprężystą masę.Końcówkę nadziewarki smarujemy lekko oliwą, aby łatwiej umieścić na niej kiełbaśnicę. Teraz możemy przystąpić do ostatniego etapu produkcji kiełbasy- nadziewania: wymaga to trochę wprawy, ale ta po chwili sama przychodzi. Kiełbaski skręcamy naprzemiennie w jedną i drugą stronę (od i do siebie), aby się nie porozkręcały.
Tak wygląda nasza kiełbasa parzona:
A tak smażona z cebulką, łyżeczką własnej wegety (mieszanka suszonych warzyw), liściem laurowym i zielem angielskim w wersji obiadowej, zaprawionej łyżeczką pełnoziarnistej mąki pszennej:
Gdy sos ostygnie, wychodzi z niego wspaniała omasta do pieczywa, spróbujcie!