Wykonanie
Moje dzisiejsze śniadanie było wyjątkowo udane, a to dzięki bułeczkom / scones
dyniowym z
masłem i
miodem.
Dyniowe bułeczki upiekłam według przepisu Doroty z bloga mojewypieki w ramach kolejnej edycji akcji 'Wypiekanie na Śniadanie'. Scones zawsze niezmiennie są dobre, jest już na moim blogu kilka przepisów na scones, chociaż bywają lepsze i gorsze;
dyniowe są zdecydowanie doskonałe. Mają konsystencję, która zapewnia im świeżość i lekkość, rewelacyjnie smakują i do tego pięknie wyglądają, a wszystko dzięki pulpie z dyni.
Dynie mają bardzo różną barwę, od jasno żółtej po ciemno
pomarańczową, podobnie scones, każde są inne. Moja
dynia, wyjątkowo pomarańczowa, nadała bułeczkom żółtą barwę, bułeczki innych uczestników wypiekania są często zupełnie innego koloru.Żółte czy
pomarańczowe, wszystkie wyglądają znakomicie, zapraszam do pieczenia.A w ten weekend piekłam z:Kingą http://malekulinaria.pl/wypiekanie-na-sniadanie-dyniowe-scones/Bożeną http://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/2015/09/dyniowe-scones.html
Aliną http://ala-piecze.blogspot.com/2015/09/dyniowe-scones.htmlAgatą http://www.kulinarneprzygodygatity.pl/2015/09/scones-z-dynia.htmlEdytą http://www.pasjasmaku.com/dyniowe-scones/Kamilą http://kamciss-zyciezesmakiem.blogspot.com/2015/09/dyniowe-scones.htmlWiosenkąhttp://eksplozjasmaku.es/dyniowe-scones/Olgą http://cukryproste.blogspot.com/2015/09/dyniowe-scones.htmla wszystko pod przewodnictwem Doroty http://www.mojewypieki.com/przepis/dyniowe-scones
Składniki:Składniki na 10 - 12 sztuk:350 g
mąki pszennej3 łyżeczki
proszku do pieczeniapół łyżeczki
soli1 łyżka
cukru50 g
masła, zimnego250 g puree z dyni*2
jajka20 ml
mleka100 g
rodzynkówJak zrobiłam:Do naczynia przesiałam
mąkę pszenną,
proszek do pieczenia,
sól i
cukier. Dodałam zimne
masło pokrojone w drobne kawałeczki, roztarłam z
mąką palcami.W drugim naczyniu wymieszałam rózgą kuchenną 2
jajka, puree
dyniowe,
mleko i
rodzynki. Do mokrych składników wsypałam suche składniki i szybko wyrobiłam. Uzyskałam gęste, klejące ciasto (nie dosypujcie
mąki, choć będzie kusiło ;-).Stolnicę suto oprószyłam
mąką pszenną, wyłożyłam na nią ciasto, znowu oprószyłam
mąką. Rozwałkowałam na grubość około 1,7 cm. Okrągłą metalową foremką do
ciastek o średnicy 5 cm wykroiłam scones. Ułożyłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w niedużych odstępach. Przed pieczeniem można z wierzchu posmarować
mlekiem (ja tego nie zrobiłam, bułeczki są dzięki temu bardziej rustykalne).Piekłam w temperaturze 230ºC przez około 15 minut. Jeśli bułeczki będą szybko 'łapały' kolor zmniejszyć temperaturę do 220ºC. Wystudziłam na kratce. Najlepsze są jeszcze ciepłe.puree z dyni ( z przepisu mojewypieki ):nieduża
dynia o mocno
pomarańczowym, mączystym miąższu
Dynię umyć, przekroić, wydrążyć łyżką środek z nasionami. Pokroić na mniejsze plastry. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym i przykryć pokrywką lub folią aluminiową.Piec w temperaturze 180ºC przez około 60 minut (lub dłużej), do miękkości. Plastry cieńsze można piec nawet poniżej 1 godziny. Miękkość dyni sprawdzamy patyczkiem lub widelcem - bez
oporu powinien wchodzić w wypieczony miąższ.Upieczoną
dynię wystudzić, obrać ze skórki i zmiksować blenderem lub malakserem do otrzymania puree. Jeśli puree
dyniowe jest wodniste - nadmiar
wody można lekko odcisnąć na sitku wyłożonym gazą (nie za mocno, puree nie może być suche).Można przechowywać w lodówce w słoiczku do 3 lub maksymalnie 5 dni.