Wykonanie
Ja bardzo lubię
ryby, zwłaszcza świeże. Mam do nich wielki sentyment, ponieważ mój nieżyjący dziadek Lubek był wędkarzem. Babcia Trudzia zawsze mi powtarza, że gdyby żył (zmarł, gdy miałem 2 tygodnie), to z pewnością zaszczepiłby we mnie wędkarstwo. Postanowiłem sam się tym zająć i niedługo zacznę wędkować =)Zapraszam do lektury przepisu, który znajduje się pod zdjęciem i zachęcam do samodzielnego przygotowania, ponieważ naprawdę warto! =)
Składniki:- kawałek
łososia (w zależności od tego, na ile osób planujemy obiad/kolację)-
brokuły-
rozmaryn,
tymianekSposób wykonania:Dzień wcześniej wieczorem
łososia kroimy w kawałki, skrapiamy
oliwą i przyprawiamy
rozmarynem i
tymiankiem, a następnie wstawiamy na noc do lodówki. Na drugi dzień nagrzewamy piekarnik do temperatury ok. 200 st. C, polewamy
oliwą naczynie żaroodporne i pieczemy naszą
rybę ok. 15 minut.
Brokuły gotujemy na parze w parowarze lub specjalnym garnku, posiadającym opcję gotowania na parze.Po obiedzie oczywiście obowiązkowa łyżka
tranu =)Smacznego! =)