ßßß Cookit - przepis na Chleb żytnio-orkiszowy,ulubiony i zdrowy gluten

Chleb żytnio-orkiszowy,ulubiony i zdrowy gluten

nazwa

Wykonanie

Kilka miesięcy temu porzuciłam dania zawierajace gluten pszeniczny i wcale nie dlatego, że jestem na niego uczulona. Książki "Dieta bez pszenicy" Williama Davisa także nie czytałam, choć recenzje owszem i trudno nie zgodzić się z podstawowymi racjami jakie przedstawia autor w swojej książce. Ziarno pszenicy na skutek krzyżówek przez ostatnie dziesięciolecia modyfikowano nie pod względem przydatności zdrowotnej dla człowieka, ale "ulepszano" je pod kątem jeszcze większej wydajności i odporności na choroby, by zwiększyć jej plon i dochody płynace z jej uprawy. Dzisiejsza "pszenica niskokłosowa" nie już tą pszenicą, z której nasze babki piekły chleb, a ludzkość jeszcze nigdy nie była tak schorowana i otyła jak dzisiaj. Davis w swojej publikacji przedstawia dowody na zależność pomiędzy spożywaniem pszenicy, a rosnącym pszenicznym brzuchem. Nie chcę Was przekonywać do nie jedzenia pszenicy i odstawienia glutenu, bo ta decyzja należy do Was. Napiszę o moich spostrzeżeniach związanych z wykluczeniem pszenicy z mojego menu.
Ponieważ sama od lat piekę chleb, jem wyłącznie domowe makarony i pierogi, ciasta przygotowuję również samodzielnie, nie korzystam z garmażeryjnych półproduktów w łatwy sposób
wyeliminowałam pszenicę z diety. Nie, nie zrezygnowałam z glutenu całkowicie, ale zamieniłam zamulającą i zapychającą mój organizm mąkę pszenną na zdrowszą mąkę orkiszową. O orkiszu możesz przeczytać tutaj . Nie zrezygnowałam z pierogów, które uwielbiam, ani ciast do popołudniowej kawki i nie uwierzycie, powoli i bez żadnych wyrzeczeń kulinarnych z mojej strony wróciłam do wagi sprzed lat, a wystający brzuszek zniknął. U mnie zniknął całkowicie i bezpowrotnie, mężowi w pasie ubyły dwa rozmiary. W naszym słusznym już wieku jest dosyć trudno pozbyć się niechcianych kilogramów, a udało się i to kompletnie be żadnego wysiłku z naszej strony. Sami możecie zresztą sprawdzić.
Wstęp dosyć przydługi, ale już od dawna nosiłam się z zamiarem napisania tego tekstu i podzielenia się moimi spostrzeżeniami.
Dieta bez pszenicy absolutnie nie oznacza jednak życia bez chleba. Jemy nadal pieczywo (tylko na kolację, śniadania stanowią płatki owsiane ), teraz wypiekane z udziałem mąki orkiszowej. Poniżej przedstawiam przepis na ulubiony nasz codzienny chleb orkiszowy. Piekę go niestrudzenie w różnych konfiguracjach i proporcjach mąki orkiszowej jasnej z orkiszową pełnoziarnistą. Chlebek ma cudowny smak, chrupiącą skórkę, apetyczny miąższ i dzięki dodatkowi żytniej mąki zachowuje świeżość przez kilka dni. Zapraszam do przepisu.
Składniki na 1 dużą keksówkę:
220 g zakwasu żytniego 3-stopniowego
100 g mąki żytniej jasnej 997
400 g mąki orkiszowej jasnej 630
150 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka drożdży instant-opcjonalnie
400 ml wody
dodatkowo:
2 łyżki sezamu do posypania
2 łyżki otrąb do wysypania foremki
1 łyżka oleju do wysmarowania formy
Wykonanie:
do zakwasu przesiać mąki, dodać sól i wodę. Wymieszać mieszadłem do ciasta drożdżowego na 2- 3 prędkości około 7 minut. Można pominąć dodatek drożdży, wówczas jednak znacznie wydłuży się czas wyrastania ciasta
foremkę delikatnie wysmarować olejem i wysypać otrębami orkiszowymi. Przełożyć dobrze wyrobione ciasto chlebowe, powierzchnię wyrównać wilgotna ręką i przykryć formę folią spożywczą, od strony zetknięcia z ciastem chlebowym również wysmarowaną olejem. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto wypełni całą foremkę
wyrośnięty chleb spryskać wodą i posypać przygotowanymi ziarnami
wstawić do piekarnika nagrzanego do 230`C, boczne ścianki piekarnika spryskać wodą i piec 15 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 210`C i piec kolejne 30 minut
po upieczeniu chleb studzić na kratce
ŻYCZĘ SMACZNEGO!
Źródło:http://frosch.blogspot.com/2015/01/chleb-zytnio-orkiszowyulubiony.html