ßßß Cookit - przepis na Wiosna w zimie

Wiosna w zimie

nazwa

Wykonanie

Brakuje mi kolorów. Nie tych na kubkach, karteczkach samoprzylepkach i harmonogramach (tych aż za dużo, a przy okazji gratuluję panu, który układał nam plan na semestr letni fantazji w doborze ciemnozielonego tła pod czarną czcionkę rozmiaru -50, która udało mi się odczytać dopiero po zabawie z lupą). Stęskniłam się za kolorami na trawie, na ulicy, na kleparzu.
Kwiatka, kolorowej sukienki i malin!
Malinowe muffiny
Składniki :
150 g miękkiego masła
80 g cukru
2 duże jajka
4 łyżki maślanki (od biedy, kiedy brak, można zastąpić mlekiem)
1 cała łyżeczka proszku do pieczenia
200 g mąki
maliny - mrożone, bo jest marzec - ile dusza zapragnie (moja zapragnęła 3 garści)
Przygotowanie:
Nagrzej piekarnik do 180 stopni C. Miękkie masło utrzyj z cukrem na gładką, puszystą masę (nie trzeba tego robić mikserem - wystarczy zwykła trzepaczka). Wbij jajka i dolej maślanki albo mleka (w zależności od tego, co masz w lodówce). Wsyp mąkę, proszek do pieczenia i wymieszaj wszystko byle jak. Tak, żeby tylko się połączyło, nie musi być gładkie. Na końcu dorzuć mrożone maliny (jeśli akurat jest lato i masz świeże, wrzucaj takie - są lepsze). Masę nakładaj łyżką do muffinkowej formy wyłożonej papilotkami, do 2/3 wysokości każdego "kubeczka". Wstaw do piekarnika i piecz 15-20 minut, do zezłocenia na wierzchu. Wyciągnij i ostudź.
Leopold Staff, Poeta (wersja druga), z tomiku Wiosna w zimie
(Cytat pod tytułem bo-tak-mi-się-podoba. Jak muffiny. Bo-tak)
o tomiku pisałam już tutaj - klik!
Źródło:http://bookmeacookie.blogspot.com/2011/03/wiosna-w-zimie.html