Wykonanie
Poleciałam rano bez śniadania bo czekały mnie badania a
potem wizyta u konowałów. Tak, właśnie konowałów bo
trzech takich modzi i wydziwia od jakiegoś czasu a zdiagnozować i pomóc nie potrafią. I żeby jeszcze
mieli odwagę powiedzieć, że po prostu nie wiedzą co się dzieje, ale nie - za żadne skarby nie przyznają się do tego tylko bajki wymyślają . . .Ale mniejsza o to. Wróciłam wczesnym popołudniem do domu głodna jak stado wilków i pognałam do kuchni. Na szczęście z poprzedniego dnia zostało w miseczce kilka ugotowanych małych ziemniaczków. Już wiedziałam, że będą się dobrze czuły w prostej
sałatce.Do sałatki oczywiście sos na bazie
oleju rzepakowego, który jest nie tylko zdrowy, ale także neutralny w smaku więc nie przyćmi innych składników. Dostarczy nam za to cennych składników - w
oleju rzepakowym stosunek Omega-6 do Omega-3 wynosi 2:1 czyli tak jak we wzorcowej diecie, na śródziemnomorską modłę, zalecanej przez wielu specjalistów.
czas przygotowania : 15 minutskładniki :garść
młodych liści
botwinkikilka/kilkanaście małych ziemniaczków2
ogórki małosolnekilka cieniutkich plasterków
kiełbasy krakowskiej suchejSOS - 1/2 małej
cebulki1 łyżeczka
octu winnego białego2 - 3 łyżki
oleju rzepakowego2/3 łyżeczki
miodu rzepakowego1 łyżeczka posiekanego
koperkupieprz mielony czarny
sóltrochę
oleju rzepakowego do smażenialistki
koperku do posypaniasposób przygotowania: SOS -
cebulkę obrałam i pokroiłam w drobną kostkę. Przełożyłam do małego słoika. Dodałam
ocet,
olej rzepakowy,
miód,
koperek oraz po dwie szczypty
soli i
pieprzu. Zakręciłam i wstrząsałam energicznie przez kilka chwil aż wszystkie składniki w środku dobrze się wymieszały.Rozgrzałam patelnię i posmarowałam ją odrobiną
oleju rzepakowego. Ułożyłam bardzo cienkie plasterki dobrej, suszonej
kiełbasy krakowskiej i usmażyłam je na chrupko. Zdjęłam na ręcznik papierowy. Na tę samą patelnię wlałam 1 łyżkę
oleju i wrzuciłam poprzekrawane na połówki małe ziemniaczki. Smażyłam je aż ładnie się zrumieniły i też przełożyłam na chwilę na ręcznik papierowy żeby osączyć z nadmiaru tłuszczu. Jeśli nie zostały Wam, tak jak mnie,
ziemniaki z poprzedniego dnia to ugotujcie świeże co jednak wydłuży nieco czas przygotowania sałatki :)Liście
botwinki opłukałam i osuszyłam.
Ogórki pokroiłam na plastry. Na talerzu ułożyłam warstwami liście botwiny, smażone
ziemniaki,
ogórki i
chipsy z
kiełbasy. Całość polałam sosem i posypałam listkami
koperku.Pyszna i pożywna
sałatka z tego wyszła.