Wykonanie
Przedwczoraj opowiadałam Wam o wizycie z krainie
miodów, a dziś opowiem Wam o Miasteczku Galicyjskim, kolejnej atrakcji, organizowanej w ramach Kulinarnej wycieczki pt. ,,Smaki Sądecczyzny."
Lubisz podróże w czasie? Jeśli tak, to polecam wizytę w tym miejscu. Miasteczko Galicyjskie w Nowym Sączu to niezwykłe miejsce, dzięki w którym możemy poczuć się jak mieszkańcy dziewiętnastowiecznej Galicji. Jak czytamy na stronie internetowej miasteczka: ,,Tworzące je obiekty odtworzono wiernie na podstawie starych
planów, rycin i zachowanych rynków małopolskich miasteczek, m.in.: Starego Sącza, Czchowa, Lanckorony, Ciężkowic czy Krościenka i wyposażono zgodnie z historycznymi przekazami. Dzięki temu, przechadzają się po placu rynkowym otoczonym domami mieszczańskimi, przekraczając każdy próg, można w pełni poczuć klimat sprzed wieków. "
Przyznam, że byłam pod ogromnym wrażeniem tego miejsca. Odwiedziliśmy aptekę, gabinet dentystyczny, salon fotograficzny i zegarmistrza. Jestem pod ogromnym wrażeniem, wszystko wygląda tak realnie, jakby te miejsca były ciągle żywe, jakby pan zegarmistrz cały czas naprawiał te zegarki, tylko w tym momencie, akurat wyszedł na przerwę. Wszystko jest perfekcyjnie dopracowane, każdy najmniejszy szczegół. Poza tym, w każdym pomieszczeniu jest osoba, która z ogromną pasją opowiada o danym zakładzie, przenosząc nas na chwilę w tamte czasy.
Poza tym, w ratuszu znajduje się także sala konferencyjna oraz pokoje gościnne.
Po intensywnym zwiedzaniu, czas na posiłek w Gospodzie :) Zaczęliśmy od przystawki: polskie
śliwki oplatane chrupiącym
boczkiem i smalczyk na
wiejskim chlebku z
ogórkiem małosolnym :) Było tak pyszne, że nie zdążyłam zrobić zdjęć :) Po przystawce jedliśmy przepyszną zupę jarmarczną, czyli zupę krem z
bobu :) Jak nie przepadam za
bobem, tak ta zupka bardzo mi posmakowała. I czas na
mięsko: pieczona
jagnięcina z
ziołową nutką, pierś
kaczki w
sosie żurawinowym i
polędwiczki z
jabłkami. Wszystko było naprawdę bardzo pyszne :)
Jak widzicie to niezwykłe i urokliwe miejsce. Warto także wspomnieć, że miasteczko wielokrotnie zamieniało się w
plan filmowy :) To właśnie tutaj kręcono ,,Papuszę" K. Krauzego, a także ,,Pod Mocnym Aniołem" W. Smarzowskiego oraz ,,Rewizor J. Stuhra. Jeśli będziecie w okolicy Nowego Sącza koniecznie odwiedźcie to miejsce! :)