Wykonanie
Trochę inne naleśniki. Powstały w zasadzie przez przypadek - miałam resztkę
mąki orkiszowej i
maślankę. Naleśniki są chyba nieco delikatniejsze od tradycyjnych, bardzo smaczne, ciasto ładnie się smaży. Polecam!
składniki ( na 8 - 10 sztuk, zależy od wielkości patelni)3
jajka400 g
maślanki - 1 i 1/2 szklankiok 200 g
maki orkiszowejszczypta
soliłyżka
oliwy lub
oleju (opcjonalnie)+
woda do rozcieńczenia ciastaprzygotowanie
Jajka,
mleko,
mąkę,
sól i
oliwę wymieszać przy pomocy trzepaczki (miksuję blenderem z końcówka do ubijania), tak aby nie było grudek. Odstawić na 30 minut. Po tym czasie sprawdzić gęstość ciasta. Powinno dobrze spływać z łyżki. Tak na prawdę, czy musimy dodać więcej
wody do ciasta czy
mąki będziemy wiedzieć po usmażeniu pierwszego naleśnika. Wtedy widać czy ciasto dobrze się rozlewa na patelni. Patelnię dobrze rozgrzać, można
olej nalewać przed smażeniem każdego naleśnika, można patelnię smarować ręcznikiem papierowym moczonym w
oleju. Ciasto nabierać łyżką wazową - mam swoją ulubioną, rozprowadzać cienką warstwę na patelni. Przewracać na drugą stronę gdy ciasto z wierzchu się zetnie. Smażyć jeszcze przez chwilę. Smacznego!