Wykonanie
Właściwie to już nie wiem czy tradycja czy nowe nawyki popchnęły mnie w tym kierunku. Babcia robiła
słonecznikową chałwę, ale ucierała ziarna razem z
cukrem i
olejem lnianym, ręcznie! Ja miałam zrobić
orzechowe mleko,
potem zmieniłam zdanie na
twarożek ze
słonecznikiem, aż w końcu powstała wspaniała, wózkowa "podgryzka", jak to kiedyś mówił mój Starszy. Wygląda, może, mało apetycznie, ale zajadamy się nią wszyscy :)

Składniki na 20 porcji:100 g
ziaren słonecznika100 g
nerkowców6 łyżek
syropu klonowego2 łyżki
oleju słonecznikowego, tłoczonego na zimno, najlepszy ze Świeciaszczypta
solido obtoczenia:1 łyżka jasnego
sezamu1 łyżka czarnego
sezamu1 łyżeczka
cukru kokosowego
Słonecznik i
orzechy zalać wrzątkiem i zostawić na noc. Rano odcedzić, przełożyć na blachę i suszyć 20 minut w 140 stopniach (w połowie pomieszać). Zmiksować z
olejem i
syropem (powinny być trochę wyczuwalne). Przełożyć na folię do żywności i zwinąć w rulon. Końcówki spłaszczyć i docisnąć folię. Schłodzić w lodówce (ja wrzuciłam do zamrażarki na 30 minut).
Sezam zmiksować z
cukrem. Rozsypać na kuchennym blacie i obtoczyć
chałwę. Pokroić w cieniutkie krążki.
