ßßß
Śniadanie jest najważniejsze. Nie każde można przygotować wcześniej, a kiedy ma się w domu "apetycznego" niemowlaka, warto myśleć o takiej opcji. Bo nie ma nic bardziej frustrującego jak płaczące, z głodu, dziecko. A wiadomo jakie są skutki, kiedy mama się spieszy. Diabeł się cieszy, Kacper płacze coraz głośniej, a ja żałuję, że nie ugotowałam wieczorem marchewki... Tylko co wtedy, kiedy przepis wpadnie mi w ręce w nocy?* Zarwać kolejną, wstać chwilę wcześniej czy obudzić tatę, zrobić mu kawę i wręczyć... bobasa, w końcu dzisiaj Dzień OjcaSkładniki na 2 porcje:200 g ugotowanej, młodej marchewki (około 6 średnich sztuk)50 g masła orzechowego50 g mascarpone3 łyżki mąki pszennej (około 70 g)1 łyżka mąki ziemniaczanej (około 30 g)1 jajko na karmel:malutka łyżeczka masłakilka listków szałwii2 łyżki śmietany kremówki1 łyżka syropu klonowegoMarchewkę obrać, pokroić i ugotować w bardzo małej ilości wody. Ostudzić. Zmiksować z masłem orzechowym i serkiem. Dodać mąki i jajko, wyrobić masę. W rondlu zagotować wodę. Zmniejszyć ogień i kłaść kluski (ja zbieram łyżeczką wierzch masy, aż nabierze się na łyżeczkę coś na kształt łezki). Gotować cztery minuty od wypłynięcia. Kluseczki wyjąć łyżką cedzakową i przełożyć do miseczki. Polać karmelem.Na patelni rozpuścić masło z listkami szałwii. Zostawić, aż będą chrupkie. Zdjąć z patelni. Dodać śmietanę, syrop i zwiększyć ogień.