Wykonanie

Powinnam nagrywać filmy, z każdego posiłku Kacpra. Wszystkie pomruki, zdziwienia, fascynacje, odkrycia, wreszcie ukojenie, spokój i nasycenie. Cudowny widok dla mamy, która codziennie stara się urozmaicić dietę swojej Latorośli. Niczym nie gardzi, wszystkiego próbuje, każdy posiłek wyjątkowo "celebruje". Raz kończy czysty jak łza, innym razem umorusany jak węgielek. Wokół też bywa różnie, ale czy bałagan może nas zatrzymać? Inaczej jest z posiłkami "na wynos". Obserwują nas różne spojrzenia. Przychylne, ukradkowe,
spode łba. Reaguję tylko na te pierwsze, dziękując za uznanie dla młodego łakomczucha ;)Składniki na 8 sztuk (ciasto na 16)zaczyn:25 g
drożdży100 ml ciepłego
mlekałyżeczka
syropu klonowegołyżka
mąkiciasto:400 g
mąki200 ml
wody2 łyżki
oliwycebulowy farsz:1 duża,
młoda cebula, w półksiężyce1
młody por, z zieloną częścią, w paseczkipół
cukinii, na grubej tarcegarść świeżego
majerankuświeżo mielony
pieprz1 łyżka
oliwydodatkowo1 kulka
mozzarelli, starta na grubej tarce

Przygotować zaczyn i odstawić do wyrośnięcia. Wszystkie składniki ciasta umieścić w dzieży robota i wyrabiać ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne (około 6 minut, końcówka "hak"). Przykryć folią spożywczą i poczekać, aż podwoi objętość. Wyrośnięte ciasto przełożyć na omączony blat. Podzielić na dwie części (z jednej zrobiłam pizzę
bianka). Drugą podzielić na 8 kawałków. Z każdej uformować kulkę, zbierając ciasto pod spód. Odłożyć na papier.

Po kilku minutach, każdą kulkę spłaszczyć i uformować w dłoniach malutki placek. Odłożyć na posypany
mąką papier, przykryć ściereczką i poczekać aż podrosną.

W trakcie wyrastania ciasta (pierwszy raz) przygotować farsz. Na patelni rozgrzać
oliwę, dusić pod przykryciem warzywa, aż będą zupełnie miękkie (w trakcie duszenia podlałam 3 łyżkami
wody). Ostudzić.Piekarnik rozgrzać do 180 stopni razem z jedną blachą. Wyrośnięte
spody posypać
serem. Rozłożyć dwie łyżeczki farszu i piec około 20 minut. Ostudzić na kratce.
