Wykonanie
Dziś w ramach przedświątecznych porządków w lodówce postanowiłam po raz ostatni przed świętami upiec coś słodkiego :)Było pół kostki
drożdży i pół słoika
powideł śliwkowych i napoczęty kartonik
mleka ... tak więc problemu co upiec nie było, rozwiązanie nasunęło się samo - oczywiście
ciasto drożdżowe :)Tym razem w postaci
chałki.Chyba nie jest mi jednak dane, upiec ładną, małą, zgrabną chałeczkę :(Moje
chałki rozrastają się zawsze do niebotycznych rozmiarów i pękają we wszystkich możliwych miejscach ...
Tracą przez to co prawda na wyglądzie, ale ani trochę nie ujmuje im to smaku ...
Składniki :ok 500g
mąki pszennej30 g
drożdży świeżych3 łyżki roztopionego
masła3/4 szklanki
mleka2
jajka + 1
żółtko1/2 op.
cukru waniliowego4 łyżki
cukruszczypta
solikilka kropli
aromatu cytrynowegoNa kruszonkę:120 g
mąki pszennej4 czubate łyżki
cukru pudru60 g miękkiego
masłapowidła śliwkoweWykonanie:Zrobić rozczyn: z rozkruszonych
drożdży, łyżeczki
cukru, łyżeczki
mąki i części podgrzanego wcześniej
mleka. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Jajka ubić z
cukrem i
cukrem waniliowym. Kiedy rozczyn wyrośnie, wlać go do miski z przesianą
mąką, następnie dodać ubite
jaja, aromat, szczyptę
soli i wyrobić gładkie ciasto. Przykryć je ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu, aż ciasto podwoi objętość (na ok. 1h.)Wyrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę (blat kuchenny) posypany
mąką. Rozwałkować nadając kształt prostokąta. Podzielić na 3 długie paski. Na każdym pasku rozłożyć wzdłuż powidła, złożyć na pół i skleić brzegi. Wszystkie 3 paski zapleść tak jak pleciemy warkocz. Posypać kruszonką. Odstawić ponownie do wyrośnięcia na ok 20 minut. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć na niej
chałkę, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180st i piec ok. 45 minut.