Wykonanie
Dzień dobry!Otrzymałam od jednej z czytelniczek sygnał, że warto zaproponować Wam coś bardziej wytrawnego na Walentynki, więc oprócz słodkości postaram się przygotować również dania obiadowe. Tutaj znajdziecie nasze przepisy na Walentynki.Zupa krem z
gruszek,
pietruszki i
selera podana z
oliwą truflową... pewnie zastanawiacie się gdzie tutaj romantyzm,
czemu to danie jest właśnie idealne na Walentynki? Zarówno
gruszki jak i
pietruszka i
seler oraz
trufle to afrodyzjaki!
Jak wiadomo afrodyzjaki rozgrzeją nasze zmysły, więc właśnie na ten bardzo miłosny dzień są idealne :-).
Gruszki kuszą już swoim kobiecym kształtem, ale też soczystością i słodkością. Ponadto komponują się zarówno dobrze w słodkich daniach, jak i wytrawnych.
Pietruszkę wykorzystywano już w średniowieczu do miłosnych czarów. Podobnie
seler, bo zawiera ten sam olejek eteryczny co
pietruszka. Nawet istnieje mało znane powiedzenie "Gdyby mężczyźni wiedzieli, jakie efekty dają
selery, zapełniliby nimi swoje ogrody" :-). A trufle? To najdroższy i najskuteczniejszy afrodyzjak, białe
trufle były nawet symbolem rzymskiej bogini miłości, Wenus :-).Mam nadzieję, że zachęciłam Was do przygotowania tej zupy :-).Inspirowałam się zupą, którą miałam okazję spróbować w restauracji
Piri Piri, na pokazie kulinarnym o afrodyzjakach. Proporcje składników dobrane wedle mojego smaku :-).Zapraszam!Składniki:3-4 duże
gruszki1
seler (ok. 400 g)1
pietruszka (ok. 300 g)2 łyżki
masła1 duża
cebulawodasól,
pieprzoliwa truflowaWykonanie:
Cebulę kroimy w piórka i szklimy na
maśle w głębokim rondlu.
Pietruszkę i
selera obieramy, kroimy w dużą kostkę, dodajemy do
cebuli i lekko podsmażamy. Pod koniec dodajemy obrane, pozbawione gniazd nasiennych
gruszki pokrojone w ćwiartki.
Składniki zupy zalewamy
wodą, taką ilością, aby przykryła warzywa i
gruszki. Gotujemy, aż do miękkości, następnie doprawiamy, blendujemy na gładki krem.Zupę przed podaniem polewamy odrobiną
oliwy truflowej.
Smacznego!