Wykonanie
Na początku grudnia z okazji Kulturaliów miałam okazję uczestniczyć w warsztatach kulinarnych oraz warsztatach kręcenia pizzą na uczelni. Atmosferę oceniam jak najbardziej na plus. Było naprawdę sympatycznie, więc takie wydarzenia mogłyby być organizowane częściej. Ogromną zaletą było również zapraszanie członków publiczności do wspólnego gotowania, tym bardziej że spotkania były bardzo liczne. Jednak w kwestii kulinarnej nie nauczyłam się niczego nowego. ;)Warsztaty kulinarne organizowało Bierhalle .
Sieć restauracji, którą możecie znać z tego, że sama warzy
piwo. Ogółem wystąpienie to miało raczej charakter reklamy lokalu pt. "Mamy smaczne jedzenie i fajnie się u nas pracuje" . Ale ten aspekt jestem akurat w stanie wybaczyć... Jednak po prezentacji kucharzy tego lokalu odczuwam lekki niedosyt, a być może nawet rozczarowanie. Ponieważ gdybym otrzymała niektóre z dań w restauracji w tej samej formie, co na warsztatach to byłabym raczej zawiedziona, szczególnie patrząc na ceny w menu.
No ale
powiem Wam o tym, co Bierhalle zaserwowało:-Bruschetta z
pomidorami i
bazylią - nie dane mi było niestety spróbować, ale wyglądała ładnie-
Sałatka Piwowara - ta
sałatka mogła być naprawdę interesująca gdyby pani Kierownik restauracji nie zabrała mikrofonu kucharzom. Oni sobie gotowali (nie wiadomo co i z jakich składników), a Pani kierownik mówiła o pracy w Bierhalle-
Sałatka Grecka -
sałatka jak
sałatka. Składniki klasyczne, ale te wielkie kawały
cebuli. Ja bym tego nie pogryzła-Pierogi z
kapustą i
grzybami - tu akurat smacznie jak u mamy!-
Golonka z pieca - smakowała wybornie, najlepsze danie z całego spotkania!-Pasta aglio
olio - czyli
makaron z
chilli,
czosnkiem i
parmezanem - brzmiało prosto i smakowicie, w praktyce okazalo się to być jałowym
makaronem pływającym w
oliwie-Pasta carbonara - sos aksamitny, kremowy.... ale bez
soli!-Panna Cotta - lubię słodkości, więc bardzo mi smakowała szczególnie podana z
malinamiUmiejętności Panów z Bierhalle oceniam jako bardzo przeciętne . Nie wiem czy zestresowali się gotowaniem przed publiką, czy to
wina warunków
polowych. Może w zaciszu swojej kuchni są lepsi. Mam nadzieję...bo cena w stosunku do jakości pozostawia wiele do życzenia.
Drugie warsztaty - "Kręcenia pizzą" organizowało Da Grasso . Przede wszystkim szacun za przewiezienie ogromnego blatu oraz pieca do pieczenia pizzy i umieszczenie go na środku korytarza jednego z
budynków kampusu.
Warsztaty rozpoczęły się od krótkiej i zabawnej prezentacji na temat pizzy.
Potem odbyło się ich kręcenie, podrzucanie, pieczenie oraz degustacja. Do spróbowania wydano chyba wszystkie propozycje jakie znajdują się w menu lokalu oraz kompozycje na życzenie publiczności.Chętni śmiałkowie przy pomocy doświadczonych pizzerów: Izy oraz Harego mogli spróbować własnych sił w kręceniu pizzą. Ja ze swoimi zdolnościami manualnymi postanowiłam darować sobie podrzucanie ciasta ;D.