Wykonanie
Kocham takie babcine przepisy. Moja mama robiła je na kwaśnym
mleku. Niestety
kefir to nie to samo...Tęsknię czasami za tymi
smakami, prawdziwej żywności. Warzywa mam z działki ale
mleko,
sery, wiejska
kiełbasa,
kaszanka. Wszystko to kiedyś miałam na porządku dziennym. Wymagało to ogromu pracy i poświęcenia, przestało się opłacać kiedy pojawiły się te produkty w sklepach. Tyle tylko, że smak już nie ten...
Składniki:6 średnich
jabłek (polecam szare Renety)sok z 1/2
cytryny lub szczypta kwasku370 g
jogurtu naturalnego1szklanka
mleka2 szklanki
mąki tortowej1
jajko1
cukier waniliowy (10g)szczypta
soli1/2 łyżeczki
cynamonu1/2 łyżeczki
sody oczyszczonej lub
proszku do pieczeniaJabłka obieram, ścieram na tarce o grubych oczkach ale osobiście wolę pokroić w cienkie kawałeczki. Polewam
sokiem z cytryny żeby nie ściemniały. Do naczynia przekładam
jogurt,
mleko,
jajko,
cukier,
sól,
cynamon i to miksuję. Następnie dodaję
mąkę i
sodę, mieszam mikserem do połączenia składników. Na końcu dodaję starte
jabłka. Wystarczy wymieszać łyżką. Powinno być gęste.
Na patelni rozgrzewam łyżeczkę
masła i łyżkę
oleju. Nakładam ciasto, 2 łyżki stołowe na jeden placek. Opiekam z obu stron na średnim ogniu do zrumienienia. Przekładam na ręcznik papierowy by osączyć z nadmiaru tłuszczu. I tak postępuję do wypieczenia całego ciasta.
Smacznego!Ps.należy posypać
cukrem pudrem, nie są słodkie. Przepis dla osób, które ograniczają
cukier.